Protesty w sądach się nasilają. Gotowi są też nauczyciele

Czytaj dalej
Fot. Jarosław Miłkowski
Jarosław Miłkowski

Protesty w sądach się nasilają. Gotowi są też nauczyciele

Jarosław Miłkowski

W czwartek przed sądem rejonowym w Gorzowie protestowało około 200 jego pracowników. W Zielonej Górze w sądach na zwolnieniu lekarskim było 130 osób. Protesty nasilają się w całym regionie. I to nie tylko w sądach...!

- My też chcemy mieć lepsze zarobki. A nasze pensje są zamrożone od lat. Ja pracuję w sądzie już 22 lata, a ostatnia znaczna podwyżka była w 2008 r. Od tego czasu są jedynie obietnice, jedynie słowa. Działań nie ma żadnych! Osoba, która przychodzi do pracy w sądzie, zarabia najniższą krajową. Apeluję do młodych, którzy chcą pracować w sądzie, by upewnili się za jaką pensję oddają swoje zdrowie i czas – mówiła nam wczoraj Iwona Golon, starszy sekretarz w Sądzie Rejonowym w Gorzowie. W południe wyszła przed sąd, by wraz z około 200 innymi pracownikami sądowej administracji zaprotestować przeciwko niskim pensjom.

Czytaj więcej:

  • Dlaczego protestują w sądach?
  • Kiedy mogą być protesty w szkołach?
  • Jak wygląda protest policjantów?

 

Pozostało jeszcze 89% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Jarosław Miłkowski

Jestem dziennikarzem gorzowskiego działu miejskiego "Gazety Lubuskiej". Zajmuję się tym, co na co dzień dzieje się w Gorzowie - opisuję to, co dzieje się w magistracie, przyglądam się miejskim inwestycjom, jestem też blisko Czytelników. Często piszę teksty o problemach, z którymi mieszkańcy przychodzą do naszej redakcji w Gorzowie (Park 111, ul. Sikorskiego 111, II piętro). Poza tym bliskie mi są tematy związane z Kościołem. Od dzieciństwa jestem też miłośnikiem żużla, więc zajmuję się też tą dyscypliną sportu. Gdy żużlowcy rozgrywają sparingi, turnieje szkoleniowe a także jeżdżą w turniejach za granicą Polski, wybieram się tam z aparatem fotograficznym.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.