Przysmaki dla papieża Franciszka. Ma słabość do ciasteczek brownies

Czytaj dalej
Fot. Fot. L’Osservatore Romano/Pool
Grażyna Starzak

Przysmaki dla papieża Franciszka. Ma słabość do ciasteczek brownies

Grażyna Starzak

Zgodnie z tradycją Światowych Dni Młodzieży papież Franciszek zjadł obiad z 13-osobową grupą młodych ludzi z różnych kontynentów

Ojciec Święty z każdym z nich się przywitał. Wśród nich była wolontariuszka ŚDM Małgorzata Krupnik z Andrychowa.

- Gdy usiedliśmy, czułam się jak w domu. Nie myślałam o tym, że to jest papież, że jestem na Franciszkańskiej 3, a dookoła latają helikoptery. Atmosfera była bardzo rodzinna - mówiła po obiedzie. Posiłek przeplatany rozmowami trwał godzinę i 20 minut. - Ten czas płynął szybko. Mieliśmy jeszcze wiele pytań, ale widać było, że Franciszek jest zmęczony - mówiła wolontariuszka z Andrychowa.

Cały czas papieżowi gotowały siostry sercanki oraz dwie kucharki świeckie, które na co dzień przygotowują jedzenie dla biskupów krakowskich.

Papież jadł posiłki w jadalni, w której zwykle stołują się biskupi. Na życzenie Franciszka potrawy podawano w półmiskach - sam nakładał sobie dania na talerz. Do posiłków papież pił ulubioną herbatę, mieszankę ziół yerba mate. Pił też kawę parzoną na włoski sposób i do niej siostry podawały ciasta, m.in. sernik. Franciszek uwielbia słodycze. Jego największą słabością są czekoladowe ciastka brownies.

W menu Franciszka były też podhalańska cielęcina, jesiotr z kremem z kopru i jajka a la Franciszek. Na stole pojawiły się również potrawy inspirowane kuchnią argentyńską.

Grażyna Starzak

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2023 Polska Press Sp. z o.o.