Ptaki jeden za drugim uderzały o szyby przystanku i umierały. Urząd miejski w Nowej Soli zareagował natychmiast
Widok na przystanku przy ul. Śląskiej dla osób, które w wtorek rano przyszły na autobus był makabryczny. Na ławce i chodniku leżały martwe ptaki. Reakcję władz miasta chwali dr Ewa Zyśk-Gorczyńska z Wrocławia. - To przykład działania dla innych samorządów - podkreśla.
Pan Tadeusz z Nowej Soli zobaczył nieżywe ptaki na przystanku, który niedawno został zbudowany przy ul. Śląskiej. Widok go przeraził. Chwycił telefon i zrobił zdjęcia. Zawiadomił kogo mógł, aby uratować przed śmiercią kolejne zwierzęta.
- Ptaki, przelatując przez przystanek zabijają się o przeźroczystą pleksę - opisał sprawę. - W całym mieście i okolicach powstało więcej takich budowli, to skala tego zjawiska jest chyba większa.
Czytaj więcej:
- - Rocznie miliardy ptaków giną po zderzeniu z szybami. Chcemy pokazać, że problem jest realny - mówi dr Ewa Zyśk-Gorczyńska, która z dr Agnieszką Tomalką - Sadownik rok temu założyła Ogólnopolski Rejestr Kolizji Ptaków ze Szklanymi Elementami Infrastruktury „Szklane pułapki”.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień