Ręka w górę: kto pomoże nam posprzątać rzeczkę Srebrną?
Jest piękna, klimatyczna i jest... zawalona śmieciami. - Posprzątajmy Srebrną! - mówi więc Zbigniew Rudziński. My jesteśmy na tak!
Opony, stara wanienka, masa reklamówek, butelek, coś, co wygląda jak chlapacze od ciężarówki, gruz, folie - takie „skarby” znaleźliśmy w kilka minut podczas niedawnego spaceru wzdłuż rzeczki Srebrnej. A dookoła: roztrzaskaną lodówkę, masę gruzu, butelek, dachówek.
- To moja ulubiona trasa na kijki. Cisza, spokój. Słychać tylko ćwierkające ptaki i szum rzeki. Serce mnie boli, jak widzę te śmieci. Przecież same się nie przyniosły... - mówi Danuta Wikarczyk, którą spotkamy na trasie.
Tata rowerzysta z synem i córką (też na rowerach) dodaje: - Niektóre odpadki leżą tu latami. Naklejki wypłowiały, zieleń na nie wchodzi. Szkoda, że taką ścieżkę sami sobie psujemy - dodaje. Zwraca uwagę na ślady opon. - Ludzie tu podjeżdżają i zrzucają z bagażników gruz czy o, jak tutaj, lodówkę, i odjeżdżają. Szkoda słów - mówi jeszcze.
Taki klimat!
Srebrna to nasza perełka. A trasa spacerowa która w części biegnie wzdłuż jej brzegu i łączy Gorzów z Kłodawą, jest wyjątkowo klimatyczna. Jak się nią zachwycić? Z Górczyna wystarczy pójść ul. Szarych Szeregów wzdłuż działek aż do końca drogi i pól, a potem przed mostkiem skręcić w prawo. I już idziemy wzdłuż rzeki. Kto raz tu trafi, będzie wracał.
Dlatego Zbigniew Rudziński, zapalony turysta, spacerowicz, kajakarz i wiceszef gorzowskiego PTTK ma plan, byśmy wspólnie posprzątali rzeczkę!
Kiedy? - Wstępnie sprzątanie będzie w weekend po świętach. Najpewniej nie skończy się na jednym podejściu, choć im więcej nas będzie, tym większy kawałek na jeden raz ogarniemy - mówi Rudziński.
Kto ma sprzątać? - Wolontariusze, ochotnicy, starsi i młodsi, może też harcerze, bo na nich zawsze można liczyć. Generalnie każdy, kto czuje, że ma siłę i chce dać od siebie coś przyrodzie. Liczba sprzątających ma znaczenie, bo spróbujemy w jednym podejściu ogarnąć kilkaset metrów rzeczki - tłumaczy wiceszef PTTK.
Co trzeba zabrać? To, czego kto potrzebuje do sprzątania. Ja, Tomasz Rusek, wezmę wygodne buty, których nie będzie szkoda zniszczyć, worki na śmieci, rękawice. I koniecznie wodę do picia!
Uwaga: przy okazji PTTK podejmuje starania, by oznaczyć szlak spacerowy wzdłuż rzeczki. Bo gdy już ją wspólnie oczyścimy, jeszcze milej będzie się przy niej spacerować!
Jest wyjątkowa
Srebrna ma 12 km długości. Wypływa z jeziora Ostrowite. Jej najbardziej urokliwy odcinek znajduje się między ul. Srebrną w Gorzowie a domkami jednorodzinnymi w Kłoda-wie. Rzeczka kręci się tu, chowa, znika i za chwilę pojawia za drzewami. I przepięknie szumi! Jest wyjątkowa, bo choć... zalicza się ją do wód górskich.
Posprzątajmy ją razem!