Rok szkolny rozpoczął MOS w Ośnie Lubuskim
Młodzież z problemami wychowawczymi rozpoczęła naukę w ośrodku socjoterapii. Zajmuje on powoli miejsce Ekonomika
- Bez gadania, bez opowiadania mrzonek, zrobiliśmy konkret i - jak widać - zadziałało. Rozpoczął się nowy rok szkolny i Młodzieżowy Ośrodek Socjoterapii ruszył - mówi zadowolony Marcin Jabłoński, starosta powiatu.
Zadowolony, bo nie do końca było wiadomo, czy taki pomysł jest trafny. Jak się okazuje, ośrodek był potrzebny.
- Wszystko idzie zgodnie z planem. Jest tylu uczniów, ilu się na początek spodziewaliśmy. Jest też kilkanaście zakończonych postępowań z opracowaniem dokumentacji, prawdopodobnie będą następne. Są zapowiedzi, że pojawią się kolejni uczniowie, będą dwa oddziały. To spowoduje, że będziemy dużo mniej do tej szkoły dopłacać. Na pewno to się udało! - dodaje starosta.
W całej Polsce funkcjonuje 74 takich placówek, a w naszym województwie tylko jeszcze dwa: W Przytoku i Zaborze. Dla porównania z sąsiadami: w woj. dolnośląskim jest 12 młodzieżowych ośrodków socjoterapii, zachodniopomorskim - 6, a wielkopolskim - 6.
Do ośrodka w Ośnie - podobnie jak do innych - przyjmowane są dzieci z całej Polski, które mają zaburzenia rozwojowe, trudności w uczeniu się, zaburzenia w funkcjonowaniu społecznym. Z tych powodów są - jak to się fachowo określa - zagrożone niedostosowaniem społecznym. Wymagają więc specjalnej organizacji nauki, metod pracy, wychowania i socjoterapii.
W skład ośniańskiej placówki wchodzą: ośmioklasowa Podstawowa Szkoła Specjalna z klasami od IV do VIII oraz internat, w którym jest 36 miejsc dla wychowanków. W tej chwili powstał jeden oddział, który ma ośmioro dzieci m.in. ze Skwierzyny, Słubic, Międzyrzecza, Sulęcina i oczywiście Ośna, ale lada dzień uczniów przybędzie. - Żeby dziecko mogło się uczyć w takiej szkole, potrzebne jest orzeczenie poradni psychologiczno-pedagogicznej o potrzebie kształcenia specjalnego. Wiem, że pięcioro dzieci czeka już na wydanie takiego orzeczenia i niebawem do nas dołączy - mówi Jolanta Kawecka - Smalec, dyrektor ośrodka.
Wychowankowie MOS zamieszkali w wyremontowanym internacie zespołu szkół. Mają tu mieć „drugi dom”. - Mam nadzieję, że sprostamy zadaniu i dzieci będą czuły się tutaj dobrze. Mamy wykwalifikowaną kadrę nauczycieli, pedagogów, psychologów i wychowawców, którzy będą prowadzili zajęcia z dziećmi - mówi pani dyrektor.
Wcześniej przez 70 lat funkcjonował tutaj znany w regionie i nie tylko Ekonomik. Skończyło go ponad 5 tys. osób, ale z braku uczniów i kandydatów jest w trakcie tzw. wygaszania. Nie ma już rekrutacji, ale uczniowie szkoły kontynują naukę. Proces wygaszania szkoły zakończy się za dwa lata.
- W Zespole Szkół Ekonomicznych kończyć będą edukację uczniowie technikum hotelarskiego i ekonomicznego. Mam nadzieję, że dadzą swoim młodszym kolegom z ośrodka socjoterapii przykład wzorowej postawy ucznia ośniańskiej szkoły - mówi Jolanta Kawecka - Smalec, której wciąż podlega też Ekonomik.