Rowerzyści z Gorzowa! Mamy dobre wieści: 8 km ścieżek, 450 stojaków i 7 wiat przybędzie w mieście

Czytaj dalej
Fot. Tomasz Rusek
Tomasz Rusek

Rowerzyści z Gorzowa! Mamy dobre wieści: 8 km ścieżek, 450 stojaków i 7 wiat przybędzie w mieście

Tomasz Rusek

Według wielkiego ogólnopolskiego badania najbardziej niezadowoleni rowerzyści mieszkają w Gorzowie. Ale niedługo powinni choć trochę zmienić zdanie

Sławomir Wieczorkiewicz jest przekonany, że im lepsze trasy rowerowe, im więcej ułatwień i pomocnych urządzeń, tym przyjemnie jeździć, więc tym więcej chętnych do jazdy. Czyli warto inwestować w to, co rowerowe. I trzeba. Bo jak wynika z ogólnopolskiego badania, w którym udział wzięło aż 25 tys. rowerzystów, cykliści z Gorzowa to najbardziej niezadowolona grupa. Narzekają właśnie na kiepskie warunki do jazdy (tylko 47 punktów zadowolenia, gdy Zielona Góra ma 58, a Gdańsk aż 69), co przekłada się na bezpieczeństwo.

- Jak mam z Górczyna dojechać do centrum? Nie ma ścieżki na Walczaka, nie ma na al. Odrodzenia. Niby jest na Górczyńskiej, ale potem ta na Wyszyńskiego jest pociachana - mówi Paulina Wykomska.

40 tys. zł na początek

Urząd miasta robi wiele, by gorzowscy cykliści zmienili zdanie na lepsze. Jak wylicza miejski oficer rowerowy (czyli urzędnik odpowiadający za współpracę z fanami dwóch kółek) Krzysztof Kropiński , właśnie teraz, w listopadzie, za 40 tys. zł wykonywana jest masa drobnych usprawnień. Obniżane są krawężniki na przejazdach rowerowych przy ul. Czartoryskiego, Grobli, Fabrycznej, Słowiańskiej, Górczyńskiej i Piłsudskiego. Na tych i innych ulicach zmieniane są też oznakowania - na takie, które usprawnią jazdę albo uczynią ją bardziej bezpieczną.

To dopiero początek zmian. Już w przyszłym roku zacznie się montaż stojaków. W Gorzowie przybędzie ich 450 sztuk. Każdy na dwa rowery. Gdzie staną? - Tam, gdzie taką potrzebę wskazywali m.in. mieszkańcy - mówi rzeczniczka magistratu Ewa Sadowska - Cieślak. Będą więc koło szkół, w popularnych miejscach odpoczynku oraz przy szkołach, placach zabaw czy koło budynków użyteczności publicznej. Ustawionych będzie też siedem wiat rowerowych, czyli minigaraży dla dwóch kółek.

Sławomir Wieczorkiewicz
Tomasz Rusek Sławomir Wieczorkiewicz rowerem jeździ codziennie, nawet gdy pada śnieg. - To wygodny środek transportu - mówi

Gdzie zostaną zbudowane? Na razie wiemy o trzech lokalizacjach: jeden wspólny koło dworców PKP i PKS, kolejny w centrum (przy Cichońskiego) oraz jeszcze jeden nieopodal pętli tramwajowej przy ul. Kostrzyńskiej (dla mieszkańców sąsiednich gmin, którzy tu dojadą rowerem, a potem przesiądą się na komunikację miejską).

Największe, najdroższe

Ale te wszystkie rzeczy to dodatek do najważniejszych i największych inwestycji: tras rowerowych. Narzekają na ich brak wszyscy. - Jak mam z Górczyna dojechać do centrum? Nie ma ścieżki na Walczaka, nie ma na al. Odrodzenia. Niby jest na Górczyńskiej, ale potem ta na Wyszyńskiego jest pociachana - mówi Paulina Wykomska.

A rowerzystka (i radna) Marta Bejnar - Bejnarowicz potwierdza, że brak ciągłości ścieżek to denerwujący problem: - Bo nawet jeśli gdzieś są, nagle się kończą. To też się poprawi. Właśnie projektowane są drogi rowerowe wzdłuż ul. Walczaka (od ul. Piłsudskiego do ronda Gdańskiego), na ul. Szczecińskiej (od Mosiężnej do granicy miasta), na Podmiejskiej (od Podmiejskiej Bocznej do ronda Sybiraków), na Piłsudskiego (od ul. Czereśniowej, poprzez rondo Piłsudskiego, alejką ks. Andrzejewskiego, a potem przy ul. Roosevelta, Żwirowej aż do Błotnej). W sumie będzie to 8 kilometrów nowoczesnych, wygodnych dróg dla cyklistów. Ich budowa ruszy w przyszłym roku. A następne powstaną jeszcze przy ul. Kostrzyńskiej, Myśliborskiej, Sikorskiego i Walczaka.

Tomasz Rusek

Najwięcej moich tekstów znajdziecie obecnie na stronie międzyrzecz.naszemiasto.pl. Żyję newsami, ciekawostkami, inwestycjami, problemami i dobrymi wieściami z Międzyrzecza, Skwierzyny, Trzciela, Przytocznej, Pszczewa i Bledzewa.
To niezywkły powiat, moim zdaniem jeden z najpiękniejszych (i najciekawszych!) w Lubuskiem. Są tam też wspaniali ludzie, z którymi mam szansę porozmawiać na facebookowym profilu Głos Międzyrzecza i Skwierzyny. Wpadnijcie tam koniecznie. Udało się nam stworzyć wraz z ponad 15 tysiącami ludzi fajne, przyjazne miejsce, gdzie znajdziecie newsy, piękne zdjęcia, relacje z ważnych wydarzeń i - codziennie! - najnowszą prognozę pogody. Bo od pogody zaczynamy dzień.


Staram się pilnować najważniejszych spraw i tematów. Sporo piszę o:


jeziorze Głębokim, o inwestycjach, czy atrakcjach turystycznych, ale poruszamy (MY - bo wiele tematów do załatwienia i opisania podpowiadacie Wy, Czytelnicy) dziesiątki innych spraw. 
Dlatego przy okazji wielkie dzięki za Wasze komentarze, opinie, zaangażowanie i wsparcie.



Zdarza się też, że piszę o Gorzowie. To moje rodzinne miasto, które - tak lubię myśleć - znam jak własną kieszeń. Cały czas się zmienia, rozbudowuje, wiecznie są tu jakieś remonty i inwestycje, więc pewnie jeszcze przez lata nie zabraknie mi tematów!



 


Do Gazety Lubuskiej (portal międzyrzecz.naszemiasto.pl jest jej częścią) trafiłem niemal 20 lat temu. Akurat zakończyłem swoją kilkuletnią przygodę z Radiem Gorzów i Radiem Plus, więc postanowiłem się sprawdzić w słowie pisanym (choć mówione było świetną przygodą). I tak się sprawdzam, i sprawdzam, i sprawdzam. Musicie bowiem wiedzieć, że Lubuska sprzed nastu lat i obecna to zupełnie inne gazety. Dziś, poza pisaniem, robimy zdjęcia, nagrywamy filmy, przygotowujemy relację. Żaden dzień nie jest takim sam. I chyba dlatego tak lubię tę pracę.

Lubię też:



  • jazdę na rowerze

  • pływanie

  • urlopy

  • gołąbki

  • seriale

  • lenistwo



nie przepadam za:



  • winem

  • górami

  • ogórkową

  • tłumem

  • hałasami

  • wczesnym wstawaniem (aczkolwiek nieźle mi wychodzi!)



OK, w ostateczności mogę zjeść ogórkową.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.