Małgorzata Fudali-Hakman

Rozdali kasę na sport

Mecz derbowy pomiędzy Promieniem Żary a Unią Kunice miał piękną oprawę i przyciągnął na stadion sporo kibiców piłki nożnej Mecz derbowy pomiędzy Promieniem Żary a Unią Kunice miał piękną oprawę i przyciągnął na stadion sporo kibiców piłki nożnej
Małgorzata Fudali-Hakman

AMiejscy urzędnicy zdecydowali o dotacji dla klubów i stowarzyszeń. W tym roku władze Żar rozdały na to aż 970 tysięcy złotych!

Najwięcej pieniędzy od lat dostają trzy wiodące kluby w mieście. I tak MLKS Agros Żary, otrzymał kwotę 220 tys. zł i jest bezapelacyjnym liderem. UKS Chromik Żary, który dostał 160 tys., czyli o wiele więcej niż w ubiegłym roku, za to Promień Żary dostał 20 tys. zł mniej niż rok temu, tj. 155 tys. zł. UKS Promień Żary (piłka nożna ) będzie mógł przeznaczyć na przyszłoroczną działalność 80 tys.zł, a KP Unia Kunice dostała 65 tys. zł. Te pięć klubów miasto wsparło największymi kwotami.

Franciszek Dendewicz z Agrosu jest bardzo zadowolony z przyznanej kwoty. – Jesteśmy klubem wielosekcyjnym. Nasze barwy reprezentują nie tylko zapaśnicy, ale także lekkoatleci, którzy na arenach ogólnopolskich i międzynarodowych zajmują czołowe lokaty, a głównym kryterium przyznawania pieniędzy jest przecież punktacja młodzieżowa.

Menadżer Chromika, Tomasz Ostrowski, także jest zadowolony z dotacji. –Dostaliśmy więcej pieniędzy niż rok temu. Mamy większy budżet, bo klub się rozwija i zostało to dostrzeżone przez władze i panią burmistrz, Danutę Madej.

Władze Promienia, choć dostały mniejszą kwotę niż w roku ubiegłym, też nie mogą narzekać. -Jeżeli sponsorzy nam pomogą , to powinniśmy poradzić sobie w przyszłym roku. Choć nie ukrywam, że jak drużyna awansuje do wyższej klasy rozgrywek, tych pieniędzy może być za mało- podsumował Henryk Krzemiński, prezes promienia Żary.

Tadeusz Płóciennik, trener Sokoła Żary powiedział: -Pisaliśmy o 45 tysięcy, a dostaliśmy połowę. Ta kwota nie wzięła się z znikąd. Po podliczeniu tegorocznych wydatków okazało się, że wydaliśmy 43 tys. Napisaliśmy o takie pieniądze w tym roku. Nie chcieliśmy więcej. Żeby grać wystarczy nam 45 tysięcy. Widocznie piłka ręczna ma istnieć w Żarach tylko na zasadzie sentymentalnych wspomnień , o tym jak to kiedyś było… Ale my się nie poddamy i dalej będziemy wychowywać kolejne Kobylińskie i Łabudy.

W tym roku władze Żar rozdały 970 tysięcy złotych. Jak kluby wykorzystają wsparcie od miasta, pokaże ich postawa w przyszłym roku na arenie ogólnopolskiej i międzynarodowej.

Małgorzata Fudali-Hakman

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.