Rozmowa z prezesem stowarzyszenia sołtysów

Czytaj dalej
Fot. C.Wachnik
Czesław Wachnik

Rozmowa z prezesem stowarzyszenia sołtysów

Czesław Wachnik

Sołtys to prawdziwy gospodarz wsi

Czy dzisiaj sołtys może być dumny ze swojej funkcji?
Myślę, że tak. Sołtys przewodzi wsi i powinien być z tego dumny. Także dlatego, że wspólnie z mieszkańcami może decydować na co wydać fundusz sołecki, który przyczynia się do zmian na wsi.

Co się zmieniło w zadaniach sołtysa w ostatnich 20 latach?
Może nie 20, a nawet 50 latach. Różnica jest ogromna. Sołtys ma dużo więcej obowiązków, a miałby jeszcze więcej, gdyby miał osobowość prawną, o co zabiegamy w postulatach, które nakreśliliśmy na ostatnim zjeździe krajowego stowarzyszenia sołtysów. Przed laty rola sołtysa ograniczała się do poborcy podatkowego oraz prowadzenia spisu zwierząt. Natomiast dziś jest prawdziwym gospodarzem i liderem wsi. Przybyło mu mnóstwo zadań. Wymieńmy tu chociażby organizację różnego rodzaju świąt czy dożynek wiejskich. Trafiają do niego też ludzie, których z różnych powodów kieruje opieka społeczna. I tu kolejny nasz postulat. Sołtys powinien mieć wgląd do informacji niejawnych z zakresu pomocy społecznej. Sołtys też organizuje prace społeczne, które są coraz bardziej popularne, i jako prawdziwy gospodarz wsi decyduje na co przeznaczyć wspomniany fundusz sołecki.

Ale może wróćmy do zjazdu w Drzonkowie. Przypomnijmy, że odbył się on w ostatni piątek i sobotę. Jakie jeszcze postulaty zgłoszono?
Było ich wiele. Wspomnijmy tu jeszcze o wynagrodzeniu sołtysów. Była propozycja PSL, by było to 1.000 zł, ale przepadła. Są województwa, gdzie sołtysom przydziela się diety w wysokości 200 - 500 zł, ale nie wszędzie, a ponadto to suma niewystarczająca. Z innych postulatów wymieńmy konieczność organizacji biur sołtysów, przyznaniu dodatków do rent i emerytur.

Czy młodzi garną się do tego, by być sołtysem?
Tak. Przed laty młodzi unikali tej funkcji. Teraz jest inaczej. Widzą, że na wsi najczęściej dzieje się zbyt mało, więc chcą to zmienić i sami próbują się z tym problemem zmierzyć. Często im się to udaje. Niektórzy mają kłopot z władzami gminy. Chcieliby otrzymać z gminnej kasy dużo pieniędzy, tymczasem budżet samorządu nie jest z gumy i musi być dzielony między wszystkie sołectwa.
Sołtysami są zarówno kobiety jak też mężczyźni. Kto lepiej sprawdza się w tej roli?
Panie bardzo często kierują się sercem, są bardziej otwarte i z większym zaangażowaniem podchodzą do spraw, które trzeba rozwiązać. A to daje często dobre wyniki. Mężczyźni są może bardziej uparci i porywczy.

Czesław Wachnik

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.