Rząd nie dołoży do rewitalizacji Krosna Odrzańskiego

Czytaj dalej
Fot. gmina Krosno Odrzańskie
Łukasz Koleśnik

Rząd nie dołoży do rewitalizacji Krosna Odrzańskiego

Łukasz Koleśnik

Projekt rewitalizacji dolnej części miasta nie znalazł się w najlepszej dwudziestce w kraju. Gmina nie otrzyma więc dodatkowych pieniędzy z ministerstwa, które mogłyby pomóc w tych planach. Co dalej?

Urzędnicy starali się, jak mogli. Dbali o każdy szczegół, jednak było to za mało, aby poradzić sobie w ostatnim etapie konkursu, organizowanym przez Ministerstwo Rozwoju.

Krosno Odrzańskie znalazło się poza pierwszą dwudziestką. Zwycięskie samorządy dostaną w sumie 43 miliony złotych na swoje projekty. Czy to oznacza, że plany zmodernizowania Dolnego Miasta upadną?

Wielu mieszkańców cieszyło się na wieść, że do dolnej części miasta wróci życie. - Widziałam te plany i byłam pod wrażeniem. Będę pod jeszcze większym, jeśli uda się je zrealizować. Tylko że teraz, jak nie ma pieniędzy, łatwe to nie będzie - mówi Krzysztof Kalas.

- W całym mieście jest sporo do zrobienia i trzeba do tego ogromnych pieniędzy, więc nie jestem pewna, czy należy tak się skupiać na dolnej części Krosna - zauważa Katarzyna Lech.

Kolejny mieszkaniec, Tomasz Urbański, tak komentuje decyzję ministerstwa: - Ciężko jest jednoznacznie stwierdzić, skąd taka decyzja „góry”. Układy polityczne rządzą teraz każdą sprawą, jak choćby zmiana nazwy powiatu. Uważam, że samorząd był dobrze przygotowany, jednak trzeba pogodzić się z tym, że nie został doceniony.

Najważniejsze jest jednak to, że Krosno Odrzańskie nie zamierza zrezygnować z planów rewitalizacji. Jedynie czas trwania poszczególnych działań się wydłuży, ponieważ trzeba szukać pieniędzy z zewnątrz.

- Cieszy mnie, że urząd się nie poddaje, ponieważ modernizacja dolnego Krosna to bardzo ważna sprawa - podkreśla Tomasz Urbański.

Czytaj więcej w czwartek, 24 marca w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" oraz w serwisie plus.gazetalubuska.pl

Przeczytaj także w serwisie Gazetalubuska.pl:
https://plus.gazetalubuska.pl/miasto-bardzo-sie-zmieni/ar/9216095

https://plus.gazetalubuska.pl/dolne-miasto-bedzie-kiedys-jak-nowe/ar/9463945

Wypadek na Słowackiego w Zielonej Górze. Są wstępne przyczyny tragedii

Wypadek ciężarówki ze zwierzętami na S3 pod Zieloną Górą

Gorzów - Berlin. Ruszyło połączenie kolejowe [ROZKŁAD JAZDY]

Rodzina 500 plus Lubuskiem. Wniosek do pobrania, gdzie złożyć dokumenty

50 przepisów na potrawy z jajek [PRZEPISY NA WIELKANOC]

Łukasz Koleśnik

Co robię?


Żadna tematyka mnie nie odstrasza. Biznes, polityka, sport, reportaże, fotoreportaże, relacje, newsy, historia. Dzięki temu też pogłębiam swoją wiedzę i doskonalę swoje umiejętności.


Największą satysfakcję z pracy mam wtedy, kiedy w jakiś sposób mogę pomóc. Dlatego często opisuję ludzi z problemami, chorych i potrzebujących oraz zachęcam do pomocy. I kiedy uda się pomóc nawet w najmniejszym stopniu, to jest plus. 


Działam głównie na terenie powiatu krośnieńskiego. Obecnie trzymam rękę na pulsie, jeśli chodzi o poszczególne inwestycje w regionie, jak chociażby przygotowywane podniesienie zabytkowego mostu w Krośnie Odrzańskim (Czy zabytkowy most w Krośnie Odrzańskim zostanie podniesiony w tym roku? To coraz mniej prawdopodobne), przyglądam się rozwojowi szpitala w regionie (Zachodnie Centrum Medyczne w końcu kupiło nowy rentgen do szpitala. Budynek w Gubinie doczeka się termomodernizacji).


Jak trafiłem do Gazety Lubuskiej?


W Gazecie Lubuskiej jestem zatrudniony od kwietnia 2015 roku. Wcześniej też pracowałem jak dziennikarz, głównie na terenie Gubina i okolic. Tam stawiałem też swoje pierwsze kroki w zawodzie, poznałem podstawy, złapałem kontakty.


Początkowo nie łączyłem swojej przyszłości z dziennikarstwem. Myślałem o informatyce albo aktorstwie (wiem, spory rozstrzał ;) ). Ostatecznie trafiłem jednak na studia do Wrocławia, gdzie studiowałem na kierunku Dziennikarstwo i komunikacja społeczna. Poszczęściło mi się i po studiach zacząłem pracę w zawodzie oraz trwam w nim do dziś.


O mnie


Jestem miłośnikiem piłki nożnej oraz koszykówki. Od lat zapalony kibic Borussii Dortmund. Łatwo się domyślić, że w wolnym czasie lubię oglądać mecze, ale nie tylko. Czytam książki. Głównie kryminały lub biografie. Kinomaniak. Oglądam filmy (fan Gwiezdnych Wojen, ale tych starych) i seriale (za dużo by wymieniać). Lubię czasem pobiegać (za rzadko, co po mnie widać ;) ). Tak w skrócie. To tyle :)

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.