Siedem tygodni poznańscy lekarze walczyli o życie zakażonego koronawirusem. Problemy z oddychaniem, depresja - skutków Covid-19 jest wiele

Czytaj dalej
Fot. Waldemar Wylegalski
Marta Danielewicz

Siedem tygodni poznańscy lekarze walczyli o życie zakażonego koronawirusem. Problemy z oddychaniem, depresja - skutków Covid-19 jest wiele

Marta Danielewicz

„Rekordzista” zakażony koronawirusem spędził w poznańskim szpitalu zakaźnym siedem tygodni. Tylko dzięki ogromnemu wysiłkowi lekarzy jest dziś zdrowy. Jak przebiega i jak leczy się chorobę Covid-19? O jej skutkach - problemach z oddychaniem, depresji, a także o próbach leczenia opowiada prof. Iwona Mozer Lisewska, ordynator oddziału zakaźnego w Wielospecjalistycznym Szpitalu Miejskim im. Józefa Strusia przy ul. Szwajcarskiej w Poznaniu.

- Przebieg choroby Covid-19 jest zupełnie nieporównywalny do przebiegu grypy – mówi prof. Iwona Mozer-Lisewska, ordynator oddziału zakaźnego w Wielospecjalistycznym Szpitalu Miejskim im. Józefa Strusia przy ul. Szwajcarskiej w Poznaniu (dziś to jednoimienny szpital zakaźny).

Czytaj: 400 zakażonych z Wielkopolski nie wie skąd, od kogo i gdzie zakaziło się koronawirusem. Czy sytuacja wymyka się spod kontroli?

Jak podkreśla, na początku pandemii można było jeszcze myśleć w ten sposób. Dziś, po tygodniach opieki i leczenia chorych ordynator oddziału zakaźnego wie, że chorobę Covid-19 nie jest tak łatwo pokonać.

- Przebieg pełnoobjawowy jest ciężki. Przede wszystkim dominują objawy zapalenia płuc, którym towarzyszą w różnym stopniu objawy niewydolności oddechowej, począwszy od dyskretnych zaburzeń oddychania, a skończywszy na ostrej niewydolności, która w niekorzystnej ewolucji kończy się pobytem na oddziale intensywnej terapii

– mówi.

"Rekordzista" zmagał się z Covid-19 siedem tygodni

Jak pokazuje doświadczenie poznańskich lekarzy, wśród hospitalizowanych zakażonych był pacjent, który zmagał się z chorobą Covid-19 aż siedem tygodni.

Polecamy: Koronawirus: Wojewoda nakazał zbadanie wszystkich podopiecznych i pracowników wielkopolskich DPS. Żołnierze WOT pobierają wymazy

- Został przyjęty na oddział 6 marca, a wypisany zaledwie tydzień temu. W ciągu tak długiego pobytu w naszym szpitalu, aż przez trzy tygodnie był podłączony do respiratora. Tylko dzięki ogromnemu wysiłkowi naszych anestezjologów i zakaźników udało się go uratować. Co więcej, nie obserwuje się u niego poważnych powikłań po przebytej chorobie, szczególnie tych w obrębie układu oddechowego. Trzeba bowiem podkreślić, że chorzy na Covid-19 mają często objawy śródmiąższowego zapalenia płuc, manifestujące się radiologicznie tzw. obrazem matowej szyby – mówi prof. Iwona Mozer-Lisewska.

Problemy z oddychaniem, depresja, burza cytokinowa - skutków Covid-19 jest wiele

Problem z niewydolnością oddechową to jedno. Lekarze zauważają także u chorych częste zaburzenia nastroju z tendencją do depresji. Związane może to być nie tylko z izolacją chorych, ale także z samym wpływem wirusa na ośrodkowy układ nerwowy.

- Chorzy na Covid-19 mają też różnego rodzaju zaburzenia biochemiczne, takie jak podwyższone odczyny zapalne i immunologiczne

– mówi prof. Mozer-Lisewska.

W efekcie wielu chorych zmaga się z tzw. burzą cytokinową czyli gwałtowną reakcją systemu immunologicznego na infekcję wywołaną wirusem SARS-CoV-2. Procesy zapalne uszkadzają komórki w wielu miejscach organizmu, a jeżeli sytuacja nie zostanie opanowana, może dojść do niewydolności wielonarządowej i zgonu.

Właśnie w przypadku występowania burzy cytokinowej, leczenie Covid-19 jest jeszcze trudniejsze. - Posiłkujemy się wówczas leczeniem biologicznym – mówi ordynator oddziału zakaźnego.

Leczenie Covid-19. Pozna czeka na lek ze Stanów

- Aktualnie przymierzamy się też do leczenia osoczem ozdrowieńców, czekamy na decyzję komisji bioetycznej w tej sprawie. Mamy nadzieję, że coraz więcej będzie dawców. Niestety, nie każdy może nim być – dodaje.

Zobacz: Pierwszy ozdrowiały z Wielkopolski oddał osocze. Łowczy z Krotoszyna opowiada o przebiegu choroby COVID-19: - Mi się udało, mojemu ojcu nie

Lada dzień do szpitala zakaźnego w Poznaniu ma też trafić przesyłka leku przeciwwirusowego - remdesivir ze Stanów.

- W ramach czasowej dostępności jest on przeznaczony do leczenia tych chorych w zaawansowanym stanie choroby – czyli głównie osób podłączonych do respiratora – mówi prof. Mozer-Lisewska.

Czytaj: Szpital im. Strusia w Poznaniu będzie leczył zakażonych koronawirusem lekiem ze Stanów Zjednoczonych. "Terapia dla źle rokujących"

Badania kliniczne przeprowadzone w USA są obiecujące. - Lek nie jest zarejestrowany w Polsce, ale został dopuszczony przez Europejską Komisję ds. Leków do leczenia chorych na Covid-19. Mam nadzieję, że niedługo będziemy mogli go podawać także tym pacjentom, którzy nie mają jeszcze tak zaawansowanej choroby Covid-19 – dodaje.

Czytaj więcej o chorobie Covid-19:

---------------------------

Zainteresował Cię ten artykuł? Szukasz więcej tego typu treści? Chcesz przeczytać więcej artykułów z najnowszego wydania Głosu Wielkopolskiego Plus?

Wejdź na: Najnowsze materiały w serwisie Głos Wielkopolski Plus

Znajdziesz w nim artykuły z Poznania i Wielkopolski, a także Polski i świata oraz teksty magazynowe.

Przeczytasz również wywiady z ludźmi polityki, kultury i sportu, felietony oraz reportaże.

Pozostało jeszcze 0% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Marta Danielewicz

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.