Sołtysi będą mieć pensje? Taki projekt ustawy trafił do Sejmu. Co na to sołtysi z lubuskiego? I jak dziś im się pracuje na rzecz wsi?
- Nikt nie zostaje sołtysem dla władzy czy pieniędzy. Bo tu nie ma ani władzy, ani pieniędzy. Jest za to sporo pracy. Na szczęście dla dobrych ludzi! - śmieje się Agata Jackowska z podgorzowskich Różanek.
Do Sejmu trafił projekt ustawy, która m.in. dawałaby sołtysom z budżetu państwa stałą pensję (w wysokości połowy minimalnego wynagrodzenia, czyli na dziś 1.050 zł brutto) i dokładnie opisywała ich obowiązki oraz mienie, którym wolno im dysponować. To oznaczałoby rewolucję dla ponad tysiąca lubuskich wsi i tysiąca sołtysów. I - być może - sposób na zaangażowanie w życie miejscowości młodszych, czynnych zawodowo mieszkańców, którzy do tej pory sołtysami być nie chcieli.
CZYTAJ DALEJ:
- - A czy sołtys na zagrodzie faktycznie jest równy wojewodzie? - pytam jeszcze.
- - Nie. Nie mamy ani władzy, ani pieniędzy. Nikt dla tych dwóch rzeczy sołtysem nie zostaje. To ciężka praca za symboliczne pieniądze - dodaje pani Agata.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł dziennie.
już od
2,46 ZŁ /dzień