- Sprawa została przekoloryzowana, ale to się wydarzyło - mówi nauczycielka ze szkoły w Lubięcinie. Co się stało w szkole?

Eliza Gniewek-Juszczak

„Jeżeli ktoś z komisji poczuł się urażony, to nie było to naszym celem” - piszą nauczyciele w oświadczeniu. - Gdybym jeszcze raz miała zdecydować o pracy w tej komisji, zgodziłabym się - mówi ich koleżanka.

Informacja TVP 3 Gorzów Wlkp., która ukazała się m.in. na internetowej stacji stronie w czwartek była dramatyczna. „Protestujący nauczyciele prześladowali swoją koleżankę, która do strajku przyłączyć się nie chciała” - napisano.

W piątek przed południem strajkujący nauczyciele Zespołu Edukacyjnego w Lubięcinie siedzieli w jednym pokoju.