Starosta słubicki straci aż pół pensji

Czytaj dalej
Fot. Renata Hryniewicz
Renata Hryniewicz

Starosta słubicki straci aż pół pensji

Renata Hryniewicz

Tak zdecydowali powiatowi radni. To ciąg dalszy wojny koalicji rządzącej i opozycji. Opozycja próbowała też starostę odwołać. Bez skutku. Koalicji nie udało się odwołać szefa rady.

Czwartkowa sesja od początku zapowiadała się gorąco. Już na dzień dobry starosta Piotr Łuczyński nie podał ręki koledze z opozycji Tomaszowi Pisarkowi. - Nie będę podawał ręki nieprzyjaciołom, chyba, że ktoś mnie przeprosi i wytłumaczy swoje zachowanie - mówił „GL” Piotr Łuczyński. Pisarek należy do opozycji. Sytuacja polityczna w powiatowym samorządzie w Słubicach jest skomplikowana. Cały PiS jest w opozycji. PSL i PO mają swoich członków i w kolacji rządzacej powiatem, i w opozycji. Po obu stronach są też bezpartyjni. Opozycja występuje pod szyldem Powiat Samorządowy 2014. Koalicja ma starostę, opozycja - szefa rady.

Uzasadnienie, że starosta nie uchwalił budżetu, powaliło mnie z nóg. Uczestniczyłam w sesjach, czego nie mogę powiedzieć o radnych, którzy na nich nie byli. I przez nich nie mogliśmy głosować za przyjęciem budżetu.

Sesja rozpoczęła się wnioskiem koalicji o wniesienie do porządku obrad uchwały o odwołanie z funkcji przewodniczącego rady Wojciecha Derenia. - Prowadzi sesje z naruszeniem prawa, zmienia terminy sesji i w nich nie uczestniczy, nie dyscyplinuje radnych - mówiła Krystyna Skubisz, radna koalicji. Do odwołania jednak nie doszło: przeciw głosowało dziewięciu radnych opozycyjnych. Radna Skubisz wręczyła wtedy przewodniczącemu obwiązany wstążką m.in. statut powiatu. Szef rady ogłosił przerwę.

Po niej odbyło się głosowanie nad wnioskiem radnych opozycji dotyczącym zmiany uposażenia starosty.

- Nie chcemy dopuścić do marnotrawienia finansów powiatu, a jednocześnie nieróbstwa starosty - tak uzasadniał ten wniosek Andrzej Bycka, były starosta, dziś radny opozycji. Jednym z zarzutów wobec starosty było nieuchwalenie budżetu. - Podstawową przeszkodą uchwalenia budżetu jest sam pan starosta, jego brak zgody i konstruktywnej pracy z radą powiatu - czytała treść uchwały radna Danuta Sawicka. To uzasadnienie wzbudziło ogromny sprzeciw radnych koalicyjnych. - Mam nadzieję, że radni opozycji, którzy nie wzięli udziału w styczniowych sesjach, podejmą uchwałę i zabiorą sobie diety. Apeluję, byście je przeznaczyli na jedną z placówek powiatu- mówił radny Robert Tomczak.

- Uzasadnienie, że starosta nie uchwalił budżetu, powaliło mnie z nóg. Uczestniczyłam w sesjach, czego nie mogę powiedzieć o radnych, którzy na nich nie byli. I przez nich nie mogliśmy głosować za przyjęciem budżetu. Na następną sesję złożymy wniosek o obniżenie diet dla wszystkich radnych, być może do najmniejszego pułapu! - wykrzyczała K. Skubisz. P. Łuczyński mówił do opozycji: - Były starosta, który przez dwa lata jest sądzony w procesach, starosta, który jest skazany, dziś wami kieruje i pokazuje dalszą drogę w tej farsie.

Uchwała została jednak przeforsowana i starosta będzie zarabiał o ponad połowę mniej. Ile? Tego nie wiadomo, bo Łuczyński powiedział „GL”, że nie wie dokładnie, ile zarabia. Jego poprzednik zarabiał 12,7 tys. zł miesięcznie. Radca prawny przestrzegł na sesji przed konsekwencjami podjęcia takiej uchwały. - Odpowiedzialność starosty jest większa niż naczelników wydziałów jemu podległych. Ustalanie wynagrodzenia na tym samym poziomie może zostać uznane przez organ nadzorczy jako dyskryminacja w zatrudnieniu - tłumaczył mec. Robert Zubczewski- Bogdanow.

Radna Skubisz demonstracyjnie wręczyła  szefowi rady Wojciechowi Dereniowi ustawy o samorządzie i finansach publicznych oraz statut powiatu - Żeby pan
Renata Hryniewicz Radna Skubisz demonstracyjnie wręczyła szefowi rady Wojciechowi Dereniowi ustawy o samorządzie i finansach publicznych oraz statut powiatu - Żeby pan się z tym zapoznał i oszczędził nam wstydu - mówiła.

Kolejnym punktem obrad było odwołanie starosty. Radni opozycji znów jednak nie chcieli głosować, podając jako powód zawiadomienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa przez starostę. Chodzi o zmuszanie Wandy Suchackiej, dyrektora Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Słubicach, do poświadczenia nieprawdy.-Okoliczności te wymagają wyjaśnienia, bo mogą mieć wpływ na głosowanie nad tym punktem - mówił Tomasz Pisarek.

Do odwołania starosty potrzeba 11 głosów, radni opozycji mają ich dziewięć

- Ile jeszcze osób namówicie, żeby złożyli na mnie doniesienie do prokuratury? Powiedział mi pan kiedyś, panie Bycka, że największym pana błędem jest to, że przez dwa lata rzadko bywał pan w urzędzie. Ja jestem, a moja pensja jest taka sama jak pana, kiedy był pan starostą - mówił Łuczyński (w rozmowie z „GL” opozycyjny radny PSL Leopold Owsiak nazwał to „wyciąganiem brudów”). Starosta zapowiedział, że sprawę „dyskryminacji w zatrudnieniu przekaże odpowiednim organom”. Głosowanie nad jego odwołaniem się nie odbyło. Ciąg dalszy sesji już w środę.

Renata Hryniewicz

Moje działania reporterskie skupiają się na terenie powiatu słubickiego i sulęcińskiego. Szukam tu ludzi, miejsc, wydarzeń, o których warto pisać i je pokazywać. Szukam tematów, które niosą jakiś przekaz, pokazują ciekawe działania, ale także takich, w których poprzez nagłośnienie mogę pomóc rozwiązać problem. Zawsze staram się dociec prawdy wysłuchując różnych wariantów, jeśli chodzi o spór – wysłuchuję i opisuję obie strony. Staram się, żeby Czytelnik sam ocenił, po której stronie leży prawda. Można zgłosić mi każdy temat, każdy problem, każdą inicjatywę.
Jestem zawsze blisko ludzi i staram się spotykać z nimi osobiście, by ocenić sytuację, a w temacie ująć także emocje. Lubię pisać o ludziach i ich przeżyciach, pokazywać to, co w moim rejonie dzieje się dobrego, ale nie uciekam od spraw kontrowersyjnych, o czym nie raz przekonali się moi Czytelnicy.
Jestem optymistką i nigdy się nie załamuję. Wierzę, że zawsze jest jakieś wyjście. Lubię dobry żart i ludzi wesołych z pozytywną energią. Nie znoszę smutasów.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.