To, że w mieście brakuje miejsc parkingowych, wiadomo od dawna. Postoje zajmują choćby przyjezdni, którzy pracują w Niemczech, ale parkują w Słubicach. Niemcy parkują, gdy przyjeżdżają na zakupy. Spółdzielnia mieszkaniowa zaczęła więc montować szlabany.
- Taka była wola mieszkańców. Na parkingach działy się cuda niewidy - mówi Andrzej Giglewicz, administrator budynków Spółdzielni Mieszkaniowej. - Zdarzało się, że ktoś kto wyjeżdżał na trzy tygodnie do pracy, zostawiał sobie tutaj samochód i zajmował miejsce, a mieszkaniec osiedla musiał parkować gdzieś na mieście - dodaje.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień