Łukasz Koleśnik

Strażacy nie mają pojazdu. Gmina nowego nie zakupi

Strażacy ze Starosiedla od dłuższego czasu nie posiadają pojazdu gaśniczego. Ten został wycofany z użytku przez gminę. Posiadają obecnie jedynie małe Fot. Gmina Gubin Strażacy ze Starosiedla od dłuższego czasu nie posiadają pojazdu gaśniczego. Ten został wycofany z użytku przez gminę. Posiadają obecnie jedynie małe auto, które używają do wypadków.
Łukasz Koleśnik

Do gminy wpłynęło pismo od strażaków ze Starosiedla, w którym proszą o nowy pojazd. Stary nie działa od dawna, chociaż niecałe dwa lata temu był remontowany.

Oddział Ochotniczej Straży Pożarnej w Starosiedlu nie ma w ostatnim czasie lekko. Należą do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego (jako jedyny oddział w gminie), a obecnie nie mają nawet sprawnego pojazdu gaśniczego.

- Samochód, który mamy, nie jest na chodzie - przyznaje prezes OSP Starosiedle, Leszek Bekała. - Kiedyś gmina dostała go od nadleśnictwa, a ta przekazała go nam. Ten samochód już wtedy swoje przejeździł - opowiada prezes.

Kiedy zaczęły pojawiać się pierwsze problemy z pojazdem, wójt Zbigniew Barski postanowił, że wyremontuje auto. - Początkowo koszty naprawy miały wynieść ok. 60 tys. zł. Wzrosły do ok. 160 tys. zł - przyznaje L. Bekała.

Kłopot w tym, że niewiele to zmieniło. Według strażaków ze Starosiedla, poprawił się tylko wygląd zewnętrzny pojazdu. Dalej jest on bezużyteczny. Obecnie OSP posiada tylko niewielkiego volkswagena, który służy im tylko do pomocy w przypadku wypadków lub mniejszych zdarzeń.

- Co z tego, że mamy ludzi, mamy sprzęt i jesteśmy w „krajówce”, skoro nie mamy czym wyjeżdżać? - mówi prezes.
Dodaje, że to bez sensu. - Albo jesteśmy strażą, albo raz na rok ładnie się ubierzemy i prowadzimy księdza na procesji - stwierdza Bekała.

Zapytaliśmy w gminie Gubin, czy strażacy mogą liczyć, że gmina zakupi dla nich nowy pojazd? Wójt Barski zdecydowanie takie rozwiązanie wyklucza.

- W zeszłym roku OSP Starosiedle przejechało wyremontowanym samochodem 600 km. W tym około 300. Dopiero niedawno wpłynęło do mnie pismo, że pojazd w ogóle nie działa - tłumaczy.

Wójt dodaje, że prosił strażaków o spotkanie, ale do takiego nie doszło. - Dowiedziałem się, że w listopadzie był wykonywany przegląd pojazdu i wszystko było w porządku. Nagle okazuje się, że tak nie jest - podkreśla Barski.

Dodaje również, że prezes OSP był przy odbiorze wyremontowanego pojazdu i nie zgłaszał wtedy żadnych poważnych usterek.
Niesprawne auto zostało wycofane z użytku przez wójta. - Na dzisiaj nie mamy pieniędzy na to, żeby pozwolić sobie na zakup nowego samochodu - mówi wójt.

Gmina starała się kupić nowy pojazd przy wsparciu z programów dotacyjnych, ale się nie udało. Zdobyli tylko pieniądze na wspomniany już remont jednostki ze Starosiedla.

Wójt Barski uważa, że ta cała sytuacja wyniknła z... plotki. - Rozmawiałem z komendantem wojewódzkim straży. Wkrótce ma zostać wycofany jeden z pojazdów z gubińskiej straży pożarnej. Jest szansa, że zostanie on przekazany gminie. Pojawiła się plotka, że dostanie ją OSP Strzegów, który stara się o wpisanie do systemu krajowego. Nie wiadomo jednak, czy gmina w ogóle ten samochód dostanie. Tym bardziej nie możemy mówić, że gdziekolwiek on trafi - podkreśla Barski.

Strażacy ze Starosiedla rozkładają ręce. - Robimy to społecznie. Lubimy to, ale obecnie nie mamy warunków, żeby wykonywać tę pracę - zaznacza prezes Bekała. - Wóz albo przewóz. Nie będzie samochodu, to nie będziemy działali - dodaje mężczyzna.

Łukasz Koleśnik

Co robię?


Żadna tematyka mnie nie odstrasza. Biznes, polityka, sport, reportaże, fotoreportaże, relacje, newsy, historia. Dzięki temu też pogłębiam swoją wiedzę i doskonalę swoje umiejętności.


Największą satysfakcję z pracy mam wtedy, kiedy w jakiś sposób mogę pomóc. Dlatego często opisuję ludzi z problemami, chorych i potrzebujących oraz zachęcam do pomocy. I kiedy uda się pomóc nawet w najmniejszym stopniu, to jest plus. 


Działam głównie na terenie powiatu krośnieńskiego. Obecnie trzymam rękę na pulsie, jeśli chodzi o poszczególne inwestycje w regionie, jak chociażby przygotowywane podniesienie zabytkowego mostu w Krośnie Odrzańskim (Czy zabytkowy most w Krośnie Odrzańskim zostanie podniesiony w tym roku? To coraz mniej prawdopodobne), przyglądam się rozwojowi szpitala w regionie (Zachodnie Centrum Medyczne w końcu kupiło nowy rentgen do szpitala. Budynek w Gubinie doczeka się termomodernizacji).


Jak trafiłem do Gazety Lubuskiej?


W Gazecie Lubuskiej jestem zatrudniony od kwietnia 2015 roku. Wcześniej też pracowałem jak dziennikarz, głównie na terenie Gubina i okolic. Tam stawiałem też swoje pierwsze kroki w zawodzie, poznałem podstawy, złapałem kontakty.


Początkowo nie łączyłem swojej przyszłości z dziennikarstwem. Myślałem o informatyce albo aktorstwie (wiem, spory rozstrzał ;) ). Ostatecznie trafiłem jednak na studia do Wrocławia, gdzie studiowałem na kierunku Dziennikarstwo i komunikacja społeczna. Poszczęściło mi się i po studiach zacząłem pracę w zawodzie oraz trwam w nim do dziś.


O mnie


Jestem miłośnikiem piłki nożnej oraz koszykówki. Od lat zapalony kibic Borussii Dortmund. Łatwo się domyślić, że w wolnym czasie lubię oglądać mecze, ale nie tylko. Czytam książki. Głównie kryminały lub biografie. Kinomaniak. Oglądam filmy (fan Gwiezdnych Wojen, ale tych starych) i seriale (za dużo by wymieniać). Lubię czasem pobiegać (za rzadko, co po mnie widać ;) ). Tak w skrócie. To tyle :)

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.