Strażnicy miejscy ocalili posady. Czy wesprą policję?

Czytaj dalej
Fot. Anna Kaczmarz
Marek Białowąs

Strażnicy miejscy ocalili posady. Czy wesprą policję?

Marek Białowąs

Radni nie zgodzili się na likwidację straży miejskiej. - Nikt mi nie odpowiedział na pytanie, po co ich zostawić? - powiedział ,,GL’’ burmistrz.

W zeszłym tygodniu „GL” poinformowała o planach burmistrza Pawła Mierzwiaka, który chciał zlikwidować straż miejską. Jego zdaniem dwoje strażników zajmowało się tylko obsługą fotoradaru. Gdy Sejm cofnął uprawnienia samorządom do karania kierowców przy pomocy fotoradarów, sens i podstawa ich pracy legła w gruzach.

- Utrzymanie straży kosztowało około 290 tys. zł, a wpływy z mandatów 200 tys. zł rocznie. Teraz, gdy zlikwidujemy dwa stanowiska, gmina zaoszczędzi średnio 170 tys. zł. Przeznaczymy je prawdopodobnie na nowy oddział przedszkolny dla 3-latków - powiedział burmistrz jeszcze przed ostatnią sesją rady.

Te argumenty nie przekonały jednak radnych, którzy obradowali w minioną środę. Aż 11 z nich zagłosowało przeciwko rozwiązaniu straży, za tylko 2.

Strażnicy miejscy ocalili posady. Czy wesprą policję?
Anna Kaczmarz

- Ja się wstrzymałam od głosu - mówi radna Dorota Laskowska - Kabała. - Nie byłam za kontynuacją działania strażników w dotychczasowy sposób, jednak nie chciałabym, aby gmina z nich rezygnowała. Oni są potrzebni do działań porządkowych.
Zdaniem radnych samorząd nie jest firmą mającą odnosić zyski. Nowogród Bobrzański to jedna z największych terytorialnie gmin w kraju, a straż miejska po wyznaczeniu jej innych zadań powinna wspomagać policję w utrzymaniu porządku. Albo karać za zaśmiecanie lasów, złe parkowanie czy spożywanie alkoholu w miejscu publicznym.

- Decyzja została podjęta, teraz może radni powiedzą mi, skąd wziąć pieniądze na powiększenie przedszkoli do 6-latków - skomentował burmistrz P. Mierzwiak.

Marek Białowąs

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.