Zielona Góra/Zabór. Do końca przyszłego roku w zasięgu superszybkiego internetu znajdzie się 45 tysięcy gospodarstw domowych w mieście.
Trudno dziś wyobrazić sobie życie bez internetu. Cel jest taki, by w całym mieście, nie omijając sołectw, można było korzystać z darmowego internetu. Zanim to nastąpi, trzeba położyć światołowody. Już teraz z wyniku wykonanych prac przez Oragne z superszybkiego internetu może korzystać 26 tys. gospodarstw. W piątek w urzędzie miasta prezydent Janusz Kubicki i prezes Oragne Jean Francois Fallacher podpisali porozumienie o współpracy i rozwoju sieci światłowodowej.
Kolejne plany Orange to wdrożenie sieci komórkowej nowej generacji 5G
- W światłowody w Zielonej Górze inwestujemy od 2015 roku. Oznaczają one nie tylko szybkie i pewne łącze internetowe - mówi prezes Orange. - To technologia, która umożliwia korzystanie z wielu nowoczesnych form rozwoju i rozrywki, jak choćby telewizja w jakości 4 K.
Mieszkańcy osiedli Łużyckie, Zastalowskie, Zacisze mogą już korzystać z superszybkiego internetu. W najbliższym czasie ze światłowodów będą mogli korzystać mieszkańcy kolejnych osiedli m.in. Przyjaźni, Źródlanego i Morelowego. Orange planuje rozbudowę sieci rozbudowę sieci światołowodowej także w dzielnicy Nowe Miasto.
Inwestycja to element programu realizowanego przez Orange Polska. Do końca przyszłego roku ze światłowodów ma już korzystać 3,5 mln gospodarstw (dziś 1,7 mln).
Nim doszło do spotkania prezesa Orange z prezydentem Zielonej Góry odbyła się w Zaborze konferencja, której celem było przybliżenie planów, które ma Orange wobec regionu. Sekretarz województwa Bogdan Nowak przypomniał, że Lubuskie jako jedno z dwóch regionów w kraju, podpisało umowę na zasadzie partnerstwa prywatno- państwowego z Orange. To dzięki niej powstała tzw. sieć szkieletowa obejmująca swym zasięgiem 329 miejscowości. Ma ona długość 1.418 km. Dzięki niej w miejscowościach, które zakwalifikowano do tzw. białych plam (a więc wspomnianych 329) powstały tzw. punkty dystrybucyjne. Z których sieć internetową można doprowadzić do konkretnych budynków i bloków.
Jednak samo przyłączenie nie postępuje już tak szybko. O tym, że choć punkt w danej miejscowości istnieje, natomiast internetu w domach jak nie było, tak nie ma, informują nas Czytelnicy. Sekretarz Nowak wyjaśnił, że jednym z powodów są oczekiwania, iż przyłącze sfinansowane zostanie częściowo z unijnych funduszy. Dotychczas takich możliwości nie było, teraz już są.
- Dlatego Orange, o czym poinformował prezes J. F. Fallacher, już przyłączył 40 tys. gospodarstw w gminie Sulęcin, przymierza się do podłączenia jeszcze 16 tys. gospodarstw na północy regionu. W planach jest też podłączenie gospodarstw do punktu dystrybucyjnego w powiecie nowosolskim i krośnieńskim. Orange chce też doprowadzić światłowód do 100 szkół lubuskich. Prezes Fallacher mówił, że w ostatnich pięciu latach zainwestowali oni w Lubuskiem ponad 200 mln zł.