Świadkowie zeznali, że policjanci udzielili pomocy mężczyźnie na placu Czarnieckiego
- Świadkowie mówią wprost, że jak tylko policjanci przyjechali na miejsce, natychmiast udzielali pomocy - mówi nadkom. Marcin Maludy.
Wracamy do sprawy tragicznej śmierci 51-latka w centrum Sulęcina. Przypomnijmy, w nocy 1 czerwca ofiarę zaczepił 31-latek. Kopnął mężczyznę, ten się przewrócił i uderzył głową o krawężnik. Zmarł po kilku minutach, choć świadkowie próbowali go ratować.
„Czy może panowie pomogą”
- Młodzi reanimowali, a policjanci stali nad nimi z rękoma na biodrach - mówiła nam Czytelniczka, która była na placu.
- Z realcji świadków wynika, że z początku policjanci mieli tylko przyglądać się akcji reanimacyjnej.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień