Alicja Kucharska

Świebodzin. Tylko czy aż 2,5 mln na tegoroczne inwestycje?

Mieszkańcy Sieniawy Fot. Renata Zdanowicz Mieszkańcy Sieniawy chcieliby, by we wsi dokończono chodnik. Drogi są w tragicznym stanie - dodają
Alicja Kucharska

Nieco ponad 2,5 mln będzie przeznaczone na tegoroczne inwestycje. A mieszkańcy skarżą się na złe drogi i chodniki.

Wydatki majątkowe, czyli z przeznaczeniem na inwestycje wynoszą tylko 2.580 mln, podczas gdy przykładowo w sąsiadującej gminie Lubrza jest to ponad 8 milionów złotych.

Wójt gminy Czesław Kalbarczyk przekonuje jednak, że inwestycje, które gmina planuje wykonać w tym roku, mogą opiewać na znacznie wyższą kwotę. Wszystko zależy od tego, czy uda się pozyskać dofinansowania na czołowe inwestycje. - Do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska wystąpiliśmy o kredyt (ok. 2 mln - przyp. red.) na najważniejszą inwestycję związaną z wykonaniem kanalizacji w Żelechowie, wartą 7 mln zł. A do końca stycznia złożymy także wniosek o dofinansowanie - mówi wójt.

- Od początku stycznia czytam o inwestycjach w innych gminach. Łagów słabiutko wypada na tym tle - odpowiada ironicznie pan Jacek.

Budowa kanalizacji oraz modernizacja sieci wodociągowej w Żelechowie to z pewnością największa tegoroczna inwestycja. Jej wykonanie zależne jest jednak od dofinansowania z funduszy unijnych.

Wiele planów związanych jest także z Sieniawą. Tu gmina myśli o partnerstwie z powiatem świebodzińskim. Mowa o dokończeniu modernizacji drogi powiatowej. Ponadto, wyremontowane być może zostaną ulice Szkolna i Sadowa. Wstępnie mówi się także, że przy partnerstwie, udałoby się wybudować chodnik na os. Górniczym.

Na pytanie o planowane w Sieniawie inwestycje, mieszkańcy odpowiadają… anegdotkami. - Jeden z chodników jest we wsi od trzech lat, a o jego budowie mówiło się, gdy nasze dzieci były jeszcze małe. Teraz mają czterdzieści lat - wspominają z uśmiechem państwo Ojrzanowscy i Szarek.

Mieszkańcy nie są też do końca przekonani, czy plany dojdą do skutku. - O tym wiele się mówi, ale niewiele w efekcie powstaje. Na pewno chcielibyśmy, by dokończono chodnik, przez całą długość wsi. Tragiczne są też drogi pomiędzy miejscowościami, do Łagowa czy Żelechowa. Ludzie się skarżą - mówią pan Leszek i Zygmunt.

- Od początku stycznia czytam o inwestycjach w innych gminach. Łagów słabiutko wypada na tym tle - odpowiada ironicznie pan Jacek.

Wójt, wśród tegorocznych inwestycji wymienia również dokończenie modernizacji drogi gminnej w Niedźwiedzu oraz chodnika w Toporowie.

- Dużą i niezwykle ważną inwestycją dla nas jest także zadanie o nazwie „Adaptacja i przebudowa obiektów dla centrum kultury i sztuki filmowej”.

I tu postaramy się o dofinansowanie. Wniosek na 6.5 mln złożyliśmy do urzędu marszałkowskiego - podkreśla.

A projekt dotyczyłby zagospodarowania terenu podzamcza, czyli tego, o czym mówi się od dłuższego czasu. Stylowe alejki, promenada, ławki, lampiony. - A także wybudowane obiektu, który opuścili płetwonurkowie. Widzielibyśmy tam centrum szkoleniowo - wystawiennicze, w którym mogliby się spotykać artyści - dodaje wójt. Planuje się również modernizację parkingu przy ul. 1-lutego, gdzie miałby się pojawić duży telebim przydatny w trakcie wydarzeń filmowych. - Innowacją mogłaby być aplikacja, dzięki której każdy, kto wjeżdża do Łagowa, może mieć dostęp do informacji o wolnych miejscach parkingowych - nadmienia Cz. Kalbarczyk.

Alicja Kucharska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.