Alan Rogalski

Szatnia przewietrzy się

Piast Karnin Fot. Alan Rogalski Piast Karnin (na czerwono) na starcia z KS Polkowice będzie musiał poczekać przynajmniej sezon.
Alan Rogalski

Aż cztery sezony trwała przygoda Piasta Karnin Gorzów w trzeciej lidze dolnośląsko-lubuskiej. Ta skończyła się dopiero po tych rozgrywkach.

Z tych czterech lat Jerzy Leśniewski jest dumny. - Każdy mówił, że jak szybko weszliśmy do wyższej klasy, tak szy-bko z niej spadniemy. Gdyby nie reforma, to gralibyśmy i piąty rok - przekonuje prezes klubu z ul. Łagodzińskiej.

Minione trzecioligowe rozgrywki karninianie kolejny raz zakończyli na 14. lokacie, tak jak w sezonie 2014/2015, ale tym razem nie uniknęli degradacji. Co tym zadecydowało? - Popełniliśmy błędy przy transferach, w szczególności w przypadku Dawida Śliwińskie-go, jeszcze jesienią, i Władysława Teteruka, na wiosnę. Te zmiany były fatalne. Do tego niesportowe zachowanie Os-kara Raćki [snajper w zimowej przerwie nie podjął treningów - dop. red.] diametralnie osłabiło zespół. To przeważyło, że nasze szanse na utrzymanie zmalały do minimum - dowodzi Leśniewski.

Taka możliwość pojawiła się na początku rundy rewanżowej, kiedy nasi nie przegrali w trzech następnych po sobie kolejkach. - Później dostaliśmy walkower za KP Brzeg Dolny, co nas wybiło z rytmu. Potem ponieśliśmy porażkę z Lechią Dzierżoniów 0:2, bo indywidualnych błędach Arka Fabiańskiego, i coś w nas pękło - nie ukrywa opiekun Piasta Mateusz Konefał i dodał: - Mógłbym zwalać winę na kontuzje, na kartki, ale nie chcę. Po to mieliśmy w rundzie rewanżowej szeroką kadrę, żeby rezerwowi mogli wskoczyć do wyjściowego składu. Zabrakło nam przede wszystkim napastnika. Szwankował atak.

Ten ma zjawić się w ekipie Konefała w lipcu. - Jestem z nim dogadany, ale na razie nie chciałbym o tym mówić - prosi szkoleniowiec. Pewne jest, że on poprowadzi Piasta w nowym sezonie. - Były zapytania z kilku klubów, ale postanowiłem zostać w Karninie. Przychylny był też prezes.

Na dziś nie wiadomo, kogo będzie trenował. W czerwono-czarnych barwach nie zagrają wspomniani Śliwiński i Tete-ruk oraz Łukasz Wawrzyniak, który być może zawiesi korki na kołku. - Chęci na grę u nas nie wyraził Fabiański. Znaki zapytania trzeba też postawić przy Michale Kożuchowskim i Marcinie Kaczmarku.

Nieznana też jest przyszłość Michała Pakuły i Karola Gardzielewicza. - Ich transfery mogłyby finansowo wspomóc klub, który nie jest znacząco wspierany przez miasto Gorzów - zapewnia Leśniewski. Gardzielewiczem poważnie interesuje się jedna z ekip z centralnych rozgrywek. Ci dwaj, i ich koledzy, dzisiaj zagrają rewanż z Miedzią w Legnicy w barażu o Centralną Ligę Juniorów. W Karninie Piast został rozgromiony 0:6.

Jakie cele przed nowym sezonem? - Będziemy chcieli powalczyć o powrót do trzeciej ligi - mówi prezes klubu. Ostro-żniejszy jest Konefał. - To nie tak, że nie wyznaczymy sobie kierunku, do którego będziemy podążać. Inaczej gralibyśmy o skrzynkę piwa czy też w play station. Aczkolwiek spokojnie do tego podchodzę. Będziemy wiedzieć, o co gramy, zimą - dodaje opiekun Piasta.

Jego gracze wznowią treningi 4 lipca. W tym miesiącu rozegrają sparingi z Wartą Mię-dzychód (9 lipca; czwarta liga wielkopolska), Radowiakiem Drezdenko (16), Osadnikiem Myślibórz (23, czwarta liga zachodniopomorska), Lubuszaninem Drezdenko (30).

Alan Rogalski

W "GL" przez siedem lat


 


W „Gazecie Lubuskiej” pracowałem od sierpnia 2015 do grudnia 2022 r. Najpierw będąc współpracownikiem, a następnie zostając etatowym jej pracownikiem.

Przed tym współpracowałem z zachodniopomorskim serwisem sportowym „Ligowiec.net” i „Głosem Szczecińskim”. Byłem też dziennikarzem „Kuriera Myśliborskiego” i „Wieści Myśliborskich” oraz redaktorem oficjalnej strony internetowej Klubu Koszykówki King Szczecin. Odbyłem także staż zawodowy w TVP Szczecin. Jestem absolwentem dziennikarstwa i komunikacji społecznej Uniwersytetu Szczecińskiego oraz politologii na tej uczelni.


W "Gazecie Lubuskiej" pisałem o sporcie w Gorzowie i na północy województwa. A więc o koszykarkach AZS AJP Gorzów czy żużlowcach Stali Gorzów. Również o gorzowskich piłkarzach Stilonu i Warty oraz piłkarkach TKKF Stilon Gorzów czy Ladies Soccer Team Gorzów, ale nie tylko. Bo dzieliłem się z Wami swoimi wrażeniami m.in. z dyscyplin olimpijskich, takich jak kajakarstwo (Anna Puławska, Wiktor Głazunow czy Oleksii Koliadych i in.) czy wioślarstwo (Olga Michałkiewicz, Katarzyna Boruch i in.).


Przekazywałem Wam emocje również z innych sportów, także spoza Gorzowa, jak np. z siatkówki w Sulęcinie, kolarstwa w Strzelcach Kraj. czy też saneczkarstwa z Nowin Wielkich. Spotykaliście mnie do tego na biegach i na różnych zajęciach, na których promowany jest zdrowy styl życia. 


A jak nie pisałem o tym, to robiłem zdjęcia czy nagrywałem filmy. I tak jak każdy kibic - zawsze dopingowałem naszych zawodników!


Obsługiwałem np.:



Przygotowywałem też w ramach współpracy z Polskapress materiały dla PZPN m.in.:



Na co dzień wokół futbolu


Jestem instruktorem rekreacji ruchowej oraz trenerem UEFA C piłki nożnej, stąd też jeśli pozwala mi na to czas, z chęcią spędzam go aktywnie, biegając za piłką, głównie z dziećmi.

Z wykształcenia jestem nie tylko dziennikarzem, ale również politologiem, więc nie jest mi obojętna lokalna i krajowa polityka. Ukończyłem "Puszkina", czyli gorzowskie I LO.

Na co dzień mieszkam w oddalonym 40 km od Gorzowa 11-tys. Myśliborzu, stolicy powiatu na Pomorzu Zachodnim. 

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.