Ta śmierć wciąż jest zagadką
Sanepid czeka na wyniki, szpital nie ujawnia przyczyny śmierci. Czy rodzice powinni się niepokoić?
Wciąż nie znamy przyczyn nagłej śmierci 5-letniej dziewczynki z Wędrzyna. - Czekamy na wyniki badań laboratoryjnych. Prawdopodobnie poznamy je jutro - powiedział nam wczoraj Artur Krysik, dyrektor powiatowego sanepidu w Sulęcinie.
Ta niewyobrażalna tragedia wydarzyła się w środę w niewielkim Wędrzynie. Informowaliśmy o tym w sobotę na naszej stronie internetowej gazetalubuska.pl i wczoraj w papierowym wydaniu „GL”. Tego dnia dziecko było w przedszkolu. Nie miało żadnych objawów jakiejkolwiek choroby. W domu dostało wysokiej gorączki. Rodzice zawieźli córeczkę do szpitala, tam w nocy zmarła...
CZYTAJ WIĘCEJ:
- Co się wydarzyło w Wędrzynie?
- Jakie dzialania podjął sanepid?
- Co mówi szpital?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień