Dokładnie 17 lat temu - 19 listopada 2002 r. - wynajęci przez miasto pilarze wycięli drzewa przy ul. Chrobrego w Gorzowie. Czas zatoczył koło: w piątek dowiemy się czy, kto i za ile odmieni ten nieco zapomniany deptak.
- Kocham drzewa. Jednak chore i martwe należy wycinać - mówi GL Henryk Kujawa z ul. Chrobrego. I wskazuje dwa, o których wycinkę walczy - jak zapewnia - dla bezpieczeństwa pieszych i kierowców.
W środę przy ul. Kosynierów Gdyńskich, w ogródku przedszkola „Świat Bajeczki Jedyneczki”, posadziliśmy pierwszego w mieście irysa Gazety Lubuskiej. W piątek kolejne dwa posadzimy w Parku Wiosny Ludów! Bądźcie z nami!
Żebyście wy nie musieli przeciskać się przez ogrodzenia i pokonywać taśmy, przeszliśmy się dla Was po zamkniętym dla ruchu Parku Siemiradzkiego. Wrażenia? Na plus. To może być nowe ulubione miejsce gorzowian.
Urzędnicy nie chcą betonować naszego miasta. - Będą powstawały małe ogrody, niewielkie skwery - zapowiadają.
Na ścieżkę pieszo-rowerową wzdłuż Kłodawki wydaliśmy 12,7 mln zł. Tymczasem wzdłuż trasy przy ul. Strzeleckiej usychają drzewa. Co się dzieje?!
28 listopada Park Kopernika może wyglądać jak nowy. Miasto właśnie ogłosiło przetarg na jego rewitalizację.
- Draństwo, bezmyślność, głupota - pan Zygmunt z ul. Czereśniowej nie przebiera w słowach. Oburzyła go tak wycinka drzewa przed jego blokiem. - Mojego drzewa! - dodaje.
W pierwszy weekend wiosny polecamy wybrać się na spacer wzdłuż Kłodawki. Czeka tam masa atrakcji. Dzieciaki nieźle bawić się będą także przy filharmonii.
Idziesz do parku, a tam słychać śpiew ptaków i... warkot maszyn. Tak jest teraz w Parku Siemiradzkiego. Jedno z najfajniejszych miejsc w mieście jest właśnie upiększane.
Radna Paulina Szymotowicz proponuje, by stworzyć u nas zielone przystanki. Miasto nie mówi „nie”, ale na razie chce się zająć miejskimi parkami.
Nasi Czytelnicy zauważyli, że w parku Kupernika w ostatnich dniach wycięto parę drzew. - Kiedy w końcu będzie się tu coś sadziło, a nie tylko wycinało? - pytają.
Pień topoli, który od ponad ośmiu lat leży - na pamiętkę - przy ul. Łokietka spróchniał i stał się śmietnikiem. - Usuńmy to drzewo - proponuje Czytelnik. Podobnie mówią też eksperci od zieleni.
Stowarzyszenie Zielone Miasto Gorzów rozpoczęło zbiórkę podpisów przeciwko wycince drzew pod budowę hali.
- Mordercy! - krzyczała starsza pani do fachowców, którzy 16 lat temu zaczynali wyrzynać drzewa wzdłuż deptaka na ul. Chrobrego. Wykarczowano aż 78 sztuk. Mamy dobre wieści: drzewa na stałe wrócą na deptak!
Czytelnik dziwi się, że do podlewania drzew przyjeżdża firma z Wałcza. Radny - że do podlewania bulwarów nie bierzemy wody z Warty. My pytamy urzędników, co z tą zielenią?!
- Cała aleja drzew z Gorzowa do Strzelec chyba jest szykowana do ścięcia - zaalarmował nas kierowca Przemysław. Sprawdziliśmy: piły pójdą w ruch, jednak drzewa na pewno nie znikną.
Kiedyś nie wolno było nawet deptać trawników. Dziś można na nich rozkładać koce. I to nie czyjaś łaska, a przepis. Korzystajcie z niego. Byle z głową i bez szkody dla zieleni!
Pomiędzy ulicami Walczaka i Skromną w Gorzowie pod topór może pójść 14 dorodnych drzew. Nasz Czytelnik postanowił ich bronić!
Na alejkach ul. Marcinkowskiego poległ poprzedni prezydent, a obecny zaczął karierę w mieście. Z jego zapowiedzi rewitalizacji nic na razie nie wyszło...
Nasi Czytelnicy alarmują, że miasto nie dba o zieleń. Jako przykład podają usychające jarzębiny przy ul. Janockie go, ale sugerują, że podobny problem może być w całym mieście. Co na to urzędnicy?
- Co dalej z drzewkami, które przetrwały szaloną wycinkę trawy przy filharmonii? - zapytała pani Joanna. Sprawdziliśmy: będą dalej rosły. Magistrat nawet o nie nieco zadbał.
Gorzów i Kostrzyn zdobyły milionowe dotacje na poprawę zieleni. Jakie nowości pojawią się teraz w naszych parkach i na skwerach?
By kontenery z odpadami nie stały wciąż przy ulicach, urzędnicy... zakopią je pod ziemią. Miasto chce wprowadzić śmietniki podziemne. Kubłów jest 2,1 tys., a nowoczesnych będzie z... pięć.
- Zajmijcie się tematem spalania śmieci na działkach - poprosił Czytelnik. A przecież tematu powinno nie być, bo palenie jest całkowicie zakazane!
Np. pan Andrzej, kawał chłopa, napisał na drewienku: „Dziadzia Andrzej dla Amelki i Gabrysi”. Z kolei nasz reporter posadził klon dla „Gazety Lubuskiej”. Na akcję sadzenia przyjechał też Henryk Woronko. To nasz Czytelnik, który 11 lat temu...
Spotykamy się o 16.00 za filharmonią. Zasadzimy razem 60 drzew. A niedługo wyrośnie tam także... olbrzymi plac zabaw
We wtorek o 16.00 spotykamy się koło filharmonii. Przyjdźcie koniecznie z rodzinami i przyjaciółmi. Będziemy sadzić drzewa. Takie, które zostaną po nas na lata na pamiątkę. Wchodzicie w to?
Nowe ławki, ścieżki, lampy, plac zabaw - to czeka Park Siemiradzkiego. - Ale klimat niech pozostanie stary - mówią ludzie
Po sieci krąży dokument. Wynika z niego, że przez budowę hali koło gorzowskiej Słowianki trzeba wyciąć 904 drzewa. Miasto: - Jest prawdziwy
- Jakbyśmy byli miastem zapomnianym! - denerwują się gorzowianie. A chodzi o trawę i chaszcze. Miasto nam po prostu zarosło!
- Mieliśmy dość krzaków i wzięliśmy sprawy w swoje ręce - mówią o porządkach ludzie z Towarzystwa Miłośników Gorzowa
- Na Górczynie rośnie barszcz Sosnowskiego - dała nam znać Czytelniczka. Pojechaliśmy tam!
Zbigniew Sałatka rok temu wskazywał urzędnikom, że konary topoli przy ul. Niemcewicza mogą zrobić komuś krzywdę. – Kiedy je wytną? – pyta.
Dęby, lipy, klony, platany, kasztany, głogi - w sumie 762 drzewa będzie posadzonych na zlecenie miasta. I jeszcze... 6.685 krzewów
Dęby, lipy, klony, platany, kasztany, głogi - w sumie 762 drzewa będzie posadzonych na zlecenie miasta. I jeszcze... 6.685 krzewów
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2019 Polska Press Sp. z o.o.