Taka zima w regionie, że aż robi się cieplej w portfelach

Czytaj dalej
Fot. Tomasz Czachorowski
Marek Weckwerth

Taka zima w regionie, że aż robi się cieplej w portfelach

Marek Weckwerth

Zapłacimy mniej za ogrzewanie mieszkań, a drogowcy za utrzymanie szos. Ale oszczędności nie wszędzie są takie oczywiste.

- Tegoroczna zima jest w naszym regionie trzecią z rzędu z tak wysokimi temperaturami - zauważa synoptyk Rafał Maszewski, autor strony www.pogodawto runiu.pl. - Statystycznie biorąc, czwarta powinna być już chłodniejsza, ale globalne ocieplenie klimatu może spowodować, choć nie musi, że jednak tak się nie stanie.

W grudniu i lutym temperatury były o 4 do 5 stopni Celsjusza wyższe niż wieloletnia średnia. Prawdziwa zima była tylko na początku stycznia - z mrozami i śniegiem - i ten fakt sprawił, że ów miesiąc nie odbiegał od norm klimatycznych.

Śniegu, a potem deszczu, było na Kujawach i Pomorzu za mało. Nadal mamy suszę hydrogeologiczną. Jeśli mocniej nie popada, w wiosnę znów wkroczymy z deficytem wody. Nie cieszy to rolników i leśników, bo wilgotność gleby i ściółki będzie niska.

Nie narzekają za to inni. Bydgoski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, który administruje głównymi drogami w całym województwie kujawsko-pomorskim, przeznacza zwykle na akcję „Zima” 12 milionów złotych. Dzięki łagodnej zimie sporo zaoszczędzi.

- W tym roku na pewno zaoszczędzimy na wykorzystaniu sprzętu i ludzi, bo płacimy tylko za rzeczywistą pracę. Wyjazdów do odśnieżania czy posypywania dróg było mało - zauważa Tomasz Okoński, rzecznik tej instytucji. - Wysypano 12 ton soli, czyli około połowę tego, co mamy w magazynach. Oczywiście, ona zostanie do przyszłej zimy, więc oszczędność jest spora.

Okoński dodaje, że akcja „Zima” formalnie jeszcze trwa, sprzęt i ludzie są w gotowości. Zatem wyliczenie tego, jak dużo kosztowało utrzymanie dróg, będzie znane pod koniec marca.

- Tej zimy mieszkańcy powinni zaoszczędzić na ogrzewaniu - zauważa Jan Gapski, prezes Kujawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej w Inowrocławiu, największej w Kujawsko-Pomorskiem. - Proszę jednak pamiętać, że 50 procent opłaty za ogrzewanie to tak zwane koszty stałe, niezależne od temperatur panujących na zewnątrz, bo do budynków trzeba wciąż dostarczać ciepło. Sporo mieszkań jest pustych i te też trzeba ogrzewać, by utrzymać komfort termiczny bloków.

Nie wszędzie jednak udało się zaoszczędzić. Przykładowo Włocławek zapłacił za akcję „Zima” ryczałtem wyłonionemu w przetargu konsorcjum 2 mln 800 tys. zł.

- To i tak niższa kwota niż oferowana przez firmy w pierwszym przetargu. Dlatego tamten został unieważniony i rozpisany nowy - wyjaśnia Waldemar Konopczyński z Miejskiego Zarządy Usług Komunalnych i Dróg we Włocławku.

Marek Weckwerth

Dziennikarz "Gazety Pomorskiej" specjalizujący się tematyce bezpieczeństwa ruchu drogowego, transportu, gospodarki oraz turystyki i krajoznawstwa. Zainteresowania: turystyka, rekreacja i sport, kajakarstwo, historia, polityka. Instruktor, komandor spływów i wypraw kajakowych, autor podręczników dla kajakarzy i setek artykułów prasowych z tego zakresu. Rekordzista Polski w pływaniu kajakiem rzekami pod prąd od ujścia do źródła. Magister nauk politycznych po uczelniach w Poznaniu i Bydgoszczy.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.