To nie Tatry, ale góry. Prawdziwe! Nasze, czyli... górzyckie

Czytaj dalej
Fot. Archiwum
Renata Hryniewicz

To nie Tatry, ale góry. Prawdziwe! Nasze, czyli... górzyckie

Renata Hryniewicz

Tutaj znajduję spokój, ciszę i ukojenie. To miejsce, które nie każdy dobrze zna - nawet, jeśli ktoś mieszka w okolicy. To są góry w Górzycy za torami kolejowymi. Jak byłam małą dziewczynką, chodziłam w nie ze znajomymi. Cóż to były za czasy!

Bywało, że spędzaliśmy tutaj cały dzień, aż do zmroku. I gdyby tylko rodzice nam pozwolili, spędzalibyśmy pewnie i noce. Dziś dzieci i młodzież nie mają w głowie zabaw typu „podchody”, wolą gry komputerowe i portale społecznościowe. Dorośli? Kino, galerie, solarium, siłownia... Miejsca, w których jako dzieci bawiliśmy się do utraty sił, odeszły w zapomnienie.

Pozostało jeszcze 67% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Renata Hryniewicz

Moje działania reporterskie skupiają się na terenie powiatu słubickiego i sulęcińskiego. Szukam tu ludzi, miejsc, wydarzeń, o których warto pisać i je pokazywać. Szukam tematów, które niosą jakiś przekaz, pokazują ciekawe działania, ale także takich, w których poprzez nagłośnienie mogę pomóc rozwiązać problem. Zawsze staram się dociec prawdy wysłuchując różnych wariantów, jeśli chodzi o spór – wysłuchuję i opisuję obie strony. Staram się, żeby Czytelnik sam ocenił, po której stronie leży prawda. Można zgłosić mi każdy temat, każdy problem, każdą inicjatywę.
Jestem zawsze blisko ludzi i staram się spotykać z nimi osobiście, by ocenić sytuację, a w temacie ująć także emocje. Lubię pisać o ludziach i ich przeżyciach, pokazywać to, co w moim rejonie dzieje się dobrego, ale nie uciekam od spraw kontrowersyjnych, o czym nie raz przekonali się moi Czytelnicy.
Jestem optymistką i nigdy się nie załamuję. Wierzę, że zawsze jest jakieś wyjście. Lubię dobry żart i ludzi wesołych z pozytywną energią. Nie znoszę smutasów.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.