Tragedia Kuźnia Raciborska. Zabity policjant miał w ręku broń [NOWE FAKTY, ZDJĘCIA, WIDEO]

Czytaj dalej
Fot. Katarzyna Spyrka
Katarzyna Spyrka

Tragedia Kuźnia Raciborska. Zabity policjant miał w ręku broń [NOWE FAKTY, ZDJĘCIA, WIDEO]

Katarzyna Spyrka

Tragedia w Kuźni Raciborskiej. W czwartek, 2 kwietnia, w mieszkaniu na ul. Świerczewskiego w Kuźni Raciborskiej doszło do tragedii. W mieszkaniu znaleziono ciała trzech osób: małżeństwa policjantów i ich 1,5-rocznego syna. Wiadomo, że ciało kobiety i dziecka znaleziono w przedpokoju, a ciało mężczyzny w fotelu w salonie. W ręku miał broń. KUŹNIA RACIBORSKA

Kuźnia Raciborska: Tragedia na ul. Świerczewskiego

Tragedia w Kuźni Raciborskiej. Wczoraj po godz. 21 sąsiedzi usłyszeli strzały. Wezwali policję. Po wejściu mundurowych do środka mieszkania, ujawniono ciała 41-letniego policjanta z 20-letnim stażem, jego 40-letniej żony, też policjantki z 10-letnim stażem i ich 1,5-rocznego syna. Małżeństwo pracowało w komisariacie w Kuźni Raciborskiej. Wczoraj, kobieta miała wrócić wieczorem z pracy, a mężczyzna miał się stawić na komisariacie na nocnej zmianie. Sąsiedzi twierdzą, że policjantka kilka dni temu wróciła do pracy po urlopie macierzyńskim.

ZOBACZ TAKŻE:
Tragedia w Kuźni Raciborskiej: Strzelanina. Nie żyje dwójka policjantów i ich dziecko [WIDEO, ZDJĘCIA]

- Na miejsce natychmiast skierowani zostali policjanci, którzy z pomocą straży pożarnej wyważyli drzwi do mieszkania. Śląscy antyterroryści weszli do środka i stwierdzili, że wewnątrz znajdują się ciała kobiety, mężczyzny i dziecka. Ofiary miały rany postrzałowe - relacjonuje Mirosław Szymański, rzecznik policji w Raciborzu.

- Co dokładnie było przyczyną rodzinnej tragedii i które z małżonków użyło broni, zostanie wyjaśnione w toku prowadzonego śledztwa. Na miejscu pracowali policjanci pod kierunkiem prokuratora. Grupa operacyjno - śledcza zabezpieczyła ślady, wykonała dokumentację miejsca zdarzenia i zebrała wszelkie informacje związane ze sprawą. Na razie nie możemy mówić o tym, co mogło być przyczyną tej tragedii - dodaje Szymański.

Prokurator Franciszek Makulik z Raciborza poinformował, że w pokoju, gdzie znajdowały się zwłoki mężczyzny znaleziono dwie jednostki broni, obie będące bronią służbową funkcjonariuszy. Jedna z nich spoczywała w prawej ręce nieżyjącego.

Mieszkańcy osiedla twierdzą, że od kilku dni w mieszkaniu policjantów słychać było kłótnie.

- Podobno od kilku dni się kłócili, bo żona chciała odejść od policjanta. Wszyscy go tu znaliśmy. Wcześniej mieszkał w bloku obok, tam gdzie ja. Miał inną żonę, ale ta od niego odeszła. Pewnie bał się, że znów zostanie sam - powiedział pan Robert, były sąsiad policjanta. - Był dobrym policjantem. I on i jego żona mnie przesłuchiwali, miałem sprawę o alimenty. Byli wyrozumiałymi policjantami, można się było z nimi porozumieć w każdej sprawie i liczyć na pomoc - powiedział pan Robert.

Pani Irena z sąsiedniej klatki o tragedii dowiedziała się rano. - Wieczorem słyszałam jakieś syreny, ale myślałam, że to wypadek albo pożar. Znałam tego pana, chodził z moim synem do szkoły. Pochodził z normalnej, fajnej rodziny - przyznała pani Irena.

W posterunku, w którym pracowało małżeństwo, zastaliśmy tylko jednego mundurowego i sekretarkę. Nie chcą rozmawiać o tragedii. Wiadomo, że w komisariacie pracowało ponad 20 mundurowych. Wczoraj wszyscy zostali wezwani do pracy. - Całą noc byli na służbie. Dziś dostali wolne - powiedział rzecznik raciborskiej policji.


*Najlepsze życzenia Wielkanocne POWAŻNE, RELIGIJNE, ZABAWNE, SMS
*Sprawdzian szóstoklasistów 2015 [PYTANIA + ODPOWIEDZI] Wszystkie odpowiedzi są logiczne?
*Zielony jęczmień na odchudzanie? Rewelacyjna dieta na wiosnę, która działa
*Wybory prezydenckie 2015: Oto kandydaci na prezydenta RP
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku

poprzedni następny pomoc

Katarzyna Spyrka

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.