Trwa wyścig o czwórkę

Czytaj dalej
Joachim Przybył

Trwa wyścig o czwórkę

Joachim Przybył

Polski Cukier Toruń rozegra pierwszy od miesiąca mecz wyjazdowy.

Luty Twarde Pierniki spędziły w domu. Cztery kolejne zwycięstwa ze Stala Ostrów, AZS Koszalin, Śląskiem Wrocław i Wilkami Morskimi Szczecin umocniły zespół w czołówce TBL. To jednak ostatnia część rundy zasadniczej zadecyduje o rozstawieniu w play off.

Sytuacja w czołówce jest bardzo skomplikowana. Można założyć zwycięstwo w rundzie zasadniczej Stelmetu Zielona Góra, po drugie miejsce zmierza Rosa Radom. Polski Cukier, Anwil Włocławek i Czarni Słupsk zapewne podzielą się trzema kolejnymi miejscami.

Torunianom nie sprzyja terminarz. Z ostatnich dziewięciu meczów sześć rozegrają w obcych halach. W Arenie Toruń także nie będzie łatwo, bo przyjadą świetny ostatnio Polfarmex Kutno, Stelmet i Anwil. Tylko w pierwszym meczu gospodarze będą faworytem.

Trzeba więc na wszelki wypadek zbierać punkty na wyjazdach. W sobotę pierwszy z sześciu sprawdzianów w obcych halach. Polpharma awans do play off już przegrała na początku sezonu, obecnie z bilansem 6-16 zajmuje 13. miejsce w TBL.

Lekceważyć Polpharmy nie można, o czym torunianie przekonali się już we własnej hali. W Toruniu Polski Cukier wygrał 76:55, ale zadecydowała o tym dopiero ostatnia kwarta (18:2). Najlepszy mecz w sezonie rozegrał wtedy Markeith Cummings (21). Od tego czasu zmienił się trener w obozie rywali, Dariusza Szczubiała zastąpił Mindaugas Budzinauskas.

Największą gwiazdą Polpharmy jest Michael Hicks. Rzucający jeszcze rok temu grał sobie dla zabawy w ligach amatorskich, ale wznowił zawodową karierę i średnio notuje na koncie 17,2 pkt, choć przy przeciętnej skuteczności z gry 42 proc. Pod koszem wszystko opiera się na duecie Damien Kinloch - Uros Mirković, z Polaków najgroźniejsi są rozgrywający życiowy sezon Marcin Flieger (12,6 pkt i 3,2 asyst) i Łukasz Diduszko.

Polpharma dla odmiany wraca w tym meczu do własnej hali po serii trzech wyjazdów. I teraz uwaga - u siebie wygrała cztery ostatnie mecze, w tym 90:68 z Wilkami Morskimi Szczecin. To wystarczająca rekomendacja, aby do tego meczu podejść bardzo poważnie.

Joachim Przybył

Fan koszykówki, rowerowych wypraw, historii i astronomii. Toruński (i nie tylko) sport obserwuję i opisuję od prawie 20 lat. Piszę o koszykówce, żużlu, hokeju, piłce nożnej, MMA, ale także o kibicach i sportowych zjawiskach. Dlaczego sport? Za prostotę, kontakt z ludźmi, jasne reguły i prawdziwe emocje. Na platformach Polskapress staram się odpowiadać na wszystkie Wasze potrzeby, dlatego równie ważne dla mnie są rekreacja i sport zwykłych ludzi.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.