Trzeba się zgadzać, ustępować i mocno kochać. To sposób na miłość
- Złoty środek na miłość? Dobrze się kłócić i przebaczać! - żartuje Tadeusz Jagła, mąż Marii. Razem byli w piątek 4 marca w Słubickim Miejskim Ośrodku Kultury wśród par, które obchodziły złote gody.
- Trzeba się kochać, ale też iść na kompromis. Nie zawsze jest dobrze, ale trzeba wspólnie rozmawiać i wyciągać wnioski. Oczywiście bez szacunku i zaufania taka miłość też nie przetrwa - mówił „GL” 80-letni Roman Pietroń. - Kiedyś ktoś powiedział, że szczęśliwe małżeństwo to takie, w którym mąż rozumie każde słowo, którego żona... nie wypowiedziała - dodaje pan Roman.
A prawnuk w drodze
- Trzeba się zgadzać, trzeba ustępować i mocno kochać. My mamy już dziesięcioro wnuków i prawnuka w drodze. Rodzina jest bardzo ważna,bez niej życie nie miałoby barw. Często się spotykamy na zjazdach rodzinnych. Na ostatnim było 600 osób - mówią Janina i Henryk Szegenda.
- Złoty środek na miłość? Dobrze się kłócić i przebaczać - żartuje pan Tadeusz Jagła, mąż pani Marii.
Było bardzo wzniośle
Tak odpowiadały na nasze pytanie o tajemnicę udanego związku pary, które w piątek w Słubickim Miejskim Ośrodku Kultury obchodziły złote gody.
W imieniu prezydenta RP Andrzej Dudy medale za długoletnie pożycie małżeńskie wręczono 25 parom. Uroczystej dekoracji dokonał burmistrz Słubic Tomasz Ciszewicz, w obecności przewodniczącego rady miasta Mariusza Olejniczaka oraz kierownika Urzędu Stanu Cywilnego Alicji Cieślak. Wszyscy gratulowali jubilatom gratulując wspólnie spędzonych lat.
- Z waszego życia wynika niejedna nauka dla tych, którzy wybrali, bądź wybiorą wspólnotę małżeńską. Jesteście przykładem dobrych rodzin. Choć zegar wybił dziś dla was 50 lat wspólnego małżeństwa, zegar, którego wskazówek zatrzymać się nie da, wy ciągle jesteście razem i się wspieracie - mówił burmistrz Ciszewicz.
I że Cię nie opuszczę...
Podczas uroczystości nie zabrakło toastu, wzruszeń i pięknej oprawy scenicznej i muzycznej, którą przygotowali pracownicy SMOK. Jubilaci, w obecności najbliższych odnowili przysięgę małżeńską. Kiedy Mariusz i Marcin zagrali piosenkę Bogusława Meca „ Naprawdę jaka jesteś...” łzy wzruszenia pojawiły się nie tylko na twarzach jubilatów...
- Jak mówił Jan Paweł II „Kocha się naprawdę i do końca tylko wówczas, gdy kocha się zawsze, w radości i smutku, bez względu na dobry czy zły los”- podsumowała Małgorzata Horyza, prowadząca imprezę.