Łukasz Koleśnik

Trzynastolatka zaczepiana przez uchodźców

By nie dochodziło do podobnych zdarzeń, polsko-niemieckie patrole policyjne częściej pojawiają się w okolicy granicy. Fot. Archiwum By nie dochodziło do podobnych zdarzeń, polsko-niemieckie patrole policyjne częściej pojawiają się w okolicy granicy.
Łukasz Koleśnik

Po ataku uchodźców na 13-latkę w Guben powróciły dyskusje o bezpieczeństwie przy granicy. Nie wszyscy mieszkańcy czują się komfortowo.

Niemiecka policja przekazała informacje, dotyczącą napaści cudzoziemców na nieletnią Polkę w Guben. Ojciec oraz brat dziewczyny sami chcieli dać nauczkę napastnikom, jednak powstrzymali ich niemieccy funkcjonariusze. Jak wyglądała cała sytuacja?

W poprzednim tygodniu 13-letnia Polka została zaczepiona przez dwóch cudzoziemców. Zdarzyło się to w Guben, dokładniej na ulicy Kirchenstrasse. Mężczyźni obmacywali dziewczynkę, ta stawiała opór. Zdenerwowani napastnicy uderzyli 13-latkę. Zapłakana dziewczyna zadzwoniła do ojca i brata. 41-letni mężczyzna wraz z 19-letnim synem wdali się w bójkę z czterema imigrantami z Syrii i Iraku, gdyż byli pewni, że to wśród nich byli napastnicy. Policjanci zdążyli z interwencją, zanim doszło do poważniejszych obrażeń.

Informacja pojawiła się na kilku portalach internetowych, jednak nie wszyscy byli przekonani, czy jest wiarygodna. Skontaktowaliśmy się z policją w Brandeburgii, aby potwierdzić to zdarzenie. Nadkomisarz policji kryminalnej, Torsten Roch, przyznał, że taka sytuacja miała miejsce i wysłano komunikat prasowy do lokalnych mediów.

To sprawiło, że również w Gubinie powróciły dyskusje o uchodźcach i bezpieczeństwie. - Ludzie się boją, a coraz więcej cudzoziemców pojawia się też po naszej stronie - opowiada pan Marek z Gubina. - Kręcą się w okolicach Wyspy Teatralnej, choć generalnie trzymają się strony niemieckiej. Policja powinna być czujniejsza. Słyszałem, że podobnych zdarzeń po stronie niemieckiej było więcej, ale głośno o tym się nie mówi - dodaje mężczyzna.

Pełniący funkcję komendanta policji w Gubinie, Radosław Sobolewski, informuje, że jeśli chodzi o polską stronę, to nie odnotowano żadnych zgłoszeń, dotyczących uchodźców.

- Mieszkańcy mają pewne obawy, odkąd imigranci pojawili się w okolicy. Nie doszło jednak do żadnych zdarzeń - zaznacza. Dodaje, że współpracują z policją niemiecką i strażą graniczną. - Mamy rękę na pulsie - zapewnia R. Sobolewski.

Dodaje, że odkąd przy granicy pojawili się imigranci, liczba patroli została zwiększona. - Jesteśmy w stałym kontakcie ze stroną niemiecką. Na szczęście do tej pory nic złego po naszej stronie się nie wydarzyło - zaznacza pełniący obowiązki komendanta.

Łukasz Koleśnik

Co robię?


Żadna tematyka mnie nie odstrasza. Biznes, polityka, sport, reportaże, fotoreportaże, relacje, newsy, historia. Dzięki temu też pogłębiam swoją wiedzę i doskonalę swoje umiejętności.


Największą satysfakcję z pracy mam wtedy, kiedy w jakiś sposób mogę pomóc. Dlatego często opisuję ludzi z problemami, chorych i potrzebujących oraz zachęcam do pomocy. I kiedy uda się pomóc nawet w najmniejszym stopniu, to jest plus. 


Działam głównie na terenie powiatu krośnieńskiego. Obecnie trzymam rękę na pulsie, jeśli chodzi o poszczególne inwestycje w regionie, jak chociażby przygotowywane podniesienie zabytkowego mostu w Krośnie Odrzańskim (Czy zabytkowy most w Krośnie Odrzańskim zostanie podniesiony w tym roku? To coraz mniej prawdopodobne), przyglądam się rozwojowi szpitala w regionie (Zachodnie Centrum Medyczne w końcu kupiło nowy rentgen do szpitala. Budynek w Gubinie doczeka się termomodernizacji).


Jak trafiłem do Gazety Lubuskiej?


W Gazecie Lubuskiej jestem zatrudniony od kwietnia 2015 roku. Wcześniej też pracowałem jak dziennikarz, głównie na terenie Gubina i okolic. Tam stawiałem też swoje pierwsze kroki w zawodzie, poznałem podstawy, złapałem kontakty.


Początkowo nie łączyłem swojej przyszłości z dziennikarstwem. Myślałem o informatyce albo aktorstwie (wiem, spory rozstrzał ;) ). Ostatecznie trafiłem jednak na studia do Wrocławia, gdzie studiowałem na kierunku Dziennikarstwo i komunikacja społeczna. Poszczęściło mi się i po studiach zacząłem pracę w zawodzie oraz trwam w nim do dziś.


O mnie


Jestem miłośnikiem piłki nożnej oraz koszykówki. Od lat zapalony kibic Borussii Dortmund. Łatwo się domyślić, że w wolnym czasie lubię oglądać mecze, ale nie tylko. Czytam książki. Głównie kryminały lub biografie. Kinomaniak. Oglądam filmy (fan Gwiezdnych Wojen, ale tych starych) i seriale (za dużo by wymieniać). Lubię czasem pobiegać (za rzadko, co po mnie widać ;) ). Tak w skrócie. To tyle :)

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.