Tutaj zawsze będzie ich dom. Historia z Domu Pomocy Społecznej dla dzieci Niepełnosprawnych Intelektualnie we Wschowie
Łatwo nie jest, ale siostra dyrektor Elżbieta Zofia Glinka, ani przez chwilę nie żałowała, że podjęła tutaj pracę.
- A moja mama umarła – mówi nagle chłopczyk, który podchodzi do siostry Elżbiety Zofii Glinki. Przytula się do ręki w habicie i szybko odchodzi. Siostra potwierdza jego słowa kiwnięciem głowy. Rodzice maluchów, jeśli żyją, są pozbawieni praw rodzicielskich.
W Domu Pomocy Społecznej dla dzieci Niepełnosprawnych Intelektualnie we Wschowie, niedaleko fary mieszka 60 osób.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień