Ulica Krótka w Gorzowie ma klimat

Czytaj dalej
Fot. Jarosław Miłkowski
Jarosław Miłkowski

Ulica Krótka w Gorzowie ma klimat

Jarosław Miłkowski

Na podwórku przy ul. Krótkiej w Gorzowie rośnie już wierzba pana Stanisława. Powstanie też ogród społeczny. A to nie wszystko. Będzie jeszcze klub!

- Jeśli chodzi o samą ulicę, to jest ona chyba najgorsza w mieście, ale żyje się tu całkiem dobrze. To już jednak zasługa mieszkańców - mówi Teresa Tomczak. Gorzowianka zaprosiła nas, żebyśmy zobaczyli, jak żyje się przy ul. Krótkiej, która jest łącznikiem Kobylogórskiej i Koniawskiej na Zakanalu.

Deszczówka stoi od lat
O tej ulicy piszemy od wielu lat. Jak długo? Tego już nawet najstarsi dziennikarze „GL” nie pamiętają. Temat naszych artykułów przeważnie jest jeden: mieszkańców kamienic zbudowanych przy ul. Krótkiej od wielu lat krew zalewa, gdy tylko ich podwórko zalewają hektolitry wody.
Po ulewach deszczówka pojawia się i na ogromnym podwórku, i na uliczkach dojazdowych do klatek. Podobnie jest teraz, gdy stopniał śnieg.

Skąd się bierze problem z wodą zalewającą podwórko? Przyczyn jest kilka. Pierwsza: przy kamienicach nie ma zbudowanego odwodnienia. Druga: drogi dojazdowe do klatek mają już swoje lata (kamienice, jak mówi pani Teresa, są sprzed wojny), więc woda gromadzi się w zagłębieniach. Trzeci: przez wiele lat kontenery na odpady stały niemal na samym środku ogromnego podwórka i śmieciarki zdążyły rozjeździć plac. - Teraz więc mamy tu krainę wielkich jezior - mówi z ironią pani Teresa.
Ale nie tylko na podwórku stoi woda. Po drugiej stronie kamienic, od strony ulicy, też nie jest lepiej. Powód? Jezdnia również nie jest odwodniona. - Ja dopiero niedawno zorientowałam się, że przy drugim końcu ulicy jest hotel. Nie chadzam tam na spacery, bo przy drodze nie ma nawet chodnika. Gdzie miałabym uciekać, gdy samochód jedzie? W błoto? - pyta mieszkanka ul. Krótkiej.

Blisko Kobylogórskiej

Na brak odwodnienia mieszkańcy będą musieli jednak trochę poczekać. Kompleksowej naprawy podwórka czy budowy kanalizacji deszczowej w planach na razie nie ma. Być może w przyszłym roku wyremontowana zostanie do końca sąsiednia ul. Kobylogórska (został ostatni fragment, miasto rozważa, czy nie starać się o dofinansowanie na remont). Nie oznacza to jednak, że przy okazji byłaby zrobiona ul. Krótka. - Tylko na nią trzeba mieć 2,5 mln zł - mówił wczoraj wiceprezydent Łukasz Marcinkiewicz. Na razie mieszkańcy będą musieli się zadowolić wyrównaniem tych miejsc, w których gromadzi się woda. ADM nr 2 planuje to zrobić wiosną. Dodatkowo Zakład Gospodarki Mieszkaniowej, by poprawić estetykę podwórka, planuje zasadzić tu iglaki.

80 lat mają już kamienice przy ul. Krótkiej na Zakanalu. Zostały zbudowane w 1936 r.

Ale przy Krótkiej dzieje się i będzie się działo znacznie więcej. Gdy wczoraj byliśmy na Zakanalu, spotkaliśmy Marka Musidlaka: - Właśnie wynoszę swoje stare drzwi na działkę. Jest okazja do zmian, bo malujemy klatkę - mówił mieszkaniec Krótkiej 14. Właściciele poszczególnych mieszkań zrzucili się niedawno na odnowienie ścian w swojej części kamienicy. I nie jest to jedyna rzecz, którą robią wspólnie.

Kolejny mieszkaniec ul. Krótkiej - Stanisław Śniegowski - to prawdziwy społecznik. Posadził na podwórku wierzbę i postawił ławkę dla mieszkańców. - Wie pan, u nas w większości mieszkają osoby starsze. One lubią sobie wyjść przed klatkę i posiedzieć. Latem, gdy usiądą, to aż przyjemnie popatrzeć - mówi pan Stanisław.

Będzie bardziej zielono

Już niedługo przy Krótkiej będzie jeszcze radośniej. Część mieszkańców nawiązała bowiem kontakt z fundacją Green Cross Poland, która pozwoli im na części podwórka zorganizować „ogród społeczny”. - Miasto użyczyło teren, a my damy mieszkańcom sprzęt ogrodniczy, rośliny, ławeczki, elementy placu zabaw, by mogli je zrobić według własnego uznania - mówi Katarzyna Herman z Greenn Cross. Prace mają ruszyć już wiosną. Potrwają wiele miesięcy.

„Ogród społeczny” przy ul. Krótkiej nie musi być jedynym takim miejscem w Gorzowie. Jeśli Wy też chcecie się zorganizować i uzyskać pomoc w zagospodarowaniu najbliższego otoczenia, dzwońcie do fundacji (tel. 22 522 36 16). To jeszcze nie wszystko. Na rogu Krótkiej i Kobylogórskiej ma powstać klub wielopokoleniowy Pozytywka. Nazwa ma nawiązywać do fundacji Urszuli Niemirowskiej, która mieszka przy ul. Strażackiej. Gorzowianka chce, aby młodzież spotykała się tutaj z osobami starszymi. Chce też położyć nacisk na pomoc osobom niepełnosprawnym. Niebawem lokal ma zostać oficjalnie przekazany fundacji przez miasto.

Jak długa jest Krótka?

A tak na koniec. Krótka wcale nie jest krótka. Według naszych obliczeń ma 450 metrów.

Jarosław Miłkowski

Jestem dziennikarzem gorzowskiego działu miejskiego "Gazety Lubuskiej". Zajmuję się tym, co na co dzień dzieje się w Gorzowie - opisuję to, co dzieje się w magistracie, przyglądam się miejskim inwestycjom, jestem też blisko Czytelników. Często piszę teksty o problemach, z którymi mieszkańcy przychodzą do naszej redakcji w Gorzowie (Park 111, ul. Sikorskiego 111, II piętro). Poza tym bliskie mi są tematy związane z Kościołem. Od dzieciństwa jestem też miłośnikiem żużla, więc zajmuję się też tą dyscypliną sportu. Gdy żużlowcy rozgrywają sparingi, turnieje szkoleniowe a także jeżdżą w turniejach za granicą Polski, wybieram się tam z aparatem fotograficznym.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.