W 2016 r. może zabraknąć milionów na MdM

Czytaj dalej
Fot. Sławomir Kowalski
Szymon Szadkowski

W 2016 r. może zabraknąć milionów na MdM

Szymon Szadkowski

Po noweli przepisów, które objęły dopłatami również rynek wtórny kwoty o jakie wnioskują Polacy wzrosły z ok. 35 do ponad 110 mln zł miesięcznie.

Większość wniosków zrealizowano dotychczas z pieniędzy zarezerwowanych na rok 2015. W listopadzie br. doszło jednak do zmiany. Z puli 125 mln zł, na jakie opiewają złożone w ciągu miesiąca wnioski, prawie 76 mln pochodzić ma już z budżetu na rok 2016 (liczy się planowana data wypłaty środków, a nie złożenia wniosku). Kolejne 43 mln ma pochodzić z budżetu roku 2015, a reszta z budżetów lat 2017-18.

Na koniec tego roku możemy mieć sytuację, z którą będą już podpisane umowy kredytowe rezerwujące prawie 222 mln zł z pieniędzy przeznaczonych na wypłaty w przyszłym roku tj.30 proc budżetu. Do tego najprawdopodobniej w grudniu potencjalni kredytobiorcy nie będą już zgłaszać się po dopłaty z 2015 roku wnioskując o datę wypłaty w roku kolejnym. W efekcie na koniec grudnia w bankach mogą być procedowane wnioski kredytowe rezerwujące w 2016 roku kolejne ponad 100 mln zł na dopłaty w „Mieszkaniu dla młodych”. Dla tych, którzy z pieniędzy na rok 2016 chcieliby skorzystać właśnie w tymże roku może faktycznie zostać do wydania 400 mln zł.


Mariusz Gruza o opłatach za wieczyste użytkowanie: Opłata odzwierciedla wartość gruntu. Dzień Dobry TVN/x-news

Z wyliczeń Lion’s Bank, które biorą pod uwagę dotychczasowe tempo, wynika że już w kwietniu pojawić się mogą pierwsze problemy.

Jeżeli co miesiąc umowy będą opiewały na kwoty zbliżone do tych, które przez ostatnie 3 miesiące rezerwowano w budżecie dopłat na 2015 rok, czyli 60 mln zł miesięcznie. to wg takiego scenariusza, pieniędzy zabraknie w wakacje.

Szymon Szadkowski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.