W Gorzowie trwa wielkie liczenie samochodów

Czytaj dalej
Fot. Tomasz Rusek
Tomasz Rusek

W Gorzowie trwa wielkie liczenie samochodów

Tomasz Rusek

W centrum miasta trwa wielkie liczenie samochodów. Jeden z wielu punktów pomiarowych znajduje się... koło katedry.

To tu, w specjalnie oznakowanym bmw, spotkaliśmy 15 grudnia dwóch panów Piotrów. Z wielkimi arkuszami pełnymi tabelek siedzieli i od samego rana do popołudnia wpatrywali się w skrzyżowanie. Zaznaczali dosłownie każdy przejeżdżający pojazd - a także czy jest to osobówka czy może bus.

Wielkie liczenie pojazdów trwa w całym mieście.

Jedna ekipa robi to, by poznać popularność dróg w ścisłym centrum (dane są potrzebne, by określić, czy da się w na Sikorskiego zrobić deptak). Druga załoga przelicza pojazdy na potrzeby innej inwestycji: budowy północnej obwodnicy Gorzowa. Tu badane są przejazdy m.in. na rondzie Gdańskim i Solidarności.

Panowie Piotr i Piotr podczas liczenia aut na głównym skrzyżowaniu miasta. Nie patrzą w obiektyw, bo... bez przerwy wpatrują się auta.
Tomasz Rusek Panowie Piotr i Piotr podczas liczenia aut na głównym skrzyżowaniu miasta. Nie patrzą w obiektyw, bo... bez przerwy wpatrują się auta.
Tomasz Rusek

Najwięcej moich tekstów znajdziecie obecnie na stronie międzyrzecz.naszemiasto.pl. Żyję newsami, ciekawostkami, inwestycjami, problemami i dobrymi wieściami z Międzyrzecza, Skwierzyny, Trzciela, Przytocznej, Pszczewa i Bledzewa.
To niezywkły powiat, moim zdaniem jeden z najpiękniejszych (i najciekawszych!) w Lubuskiem. Są tam też wspaniali ludzie, z którymi mam szansę porozmawiać na facebookowym profilu Głos Międzyrzecza i Skwierzyny. Wpadnijcie tam koniecznie. Udało się nam stworzyć wraz z ponad 15 tysiącami ludzi fajne, przyjazne miejsce, gdzie znajdziecie newsy, piękne zdjęcia, relacje z ważnych wydarzeń i - codziennie! - najnowszą prognozę pogody. Bo od pogody zaczynamy dzień.


Staram się pilnować najważniejszych spraw i tematów. Sporo piszę o:


jeziorze Głębokim, o inwestycjach, czy atrakcjach turystycznych, ale poruszamy (MY - bo wiele tematów do załatwienia i opisania podpowiadacie Wy, Czytelnicy) dziesiątki innych spraw. 
Dlatego przy okazji wielkie dzięki za Wasze komentarze, opinie, zaangażowanie i wsparcie.



Zdarza się też, że piszę o Gorzowie. To moje rodzinne miasto, które - tak lubię myśleć - znam jak własną kieszeń. Cały czas się zmienia, rozbudowuje, wiecznie są tu jakieś remonty i inwestycje, więc pewnie jeszcze przez lata nie zabraknie mi tematów!



 


Do Gazety Lubuskiej (portal międzyrzecz.naszemiasto.pl jest jej częścią) trafiłem niemal 20 lat temu. Akurat zakończyłem swoją kilkuletnią przygodę z Radiem Gorzów i Radiem Plus, więc postanowiłem się sprawdzić w słowie pisanym (choć mówione było świetną przygodą). I tak się sprawdzam, i sprawdzam, i sprawdzam. Musicie bowiem wiedzieć, że Lubuska sprzed nastu lat i obecna to zupełnie inne gazety. Dziś, poza pisaniem, robimy zdjęcia, nagrywamy filmy, przygotowujemy relację. Żaden dzień nie jest takim sam. I chyba dlatego tak lubię tę pracę.

Lubię też:



  • jazdę na rowerze

  • pływanie

  • urlopy

  • gołąbki

  • seriale

  • lenistwo



nie przepadam za:



  • winem

  • górami

  • ogórkową

  • tłumem

  • hałasami

  • wczesnym wstawaniem (aczkolwiek nieźle mi wychodzi!)



OK, w ostateczności mogę zjeść ogórkową.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.