W końcu będzie rondo w Gubinie

Czytaj dalej
Fot. Urząd Miasta Gubin
Łukasz Koleśnik

W końcu będzie rondo w Gubinie

Łukasz Koleśnik

Udało się! Po wielu opóźnieniach w końcu pozyskano dofinansowanie na przebudowę skrzyżowania i remonty ulic w Gubinie.

Prawie 5 mln euro, czyli ponad 26 mln złotych - tyle udało się zdobyć na modernizację kilku kilometrów ulic w Gubinie oraz budowę ronda.

- Liderem projektu jest starostwo powiatowe w Krośnie Odrzańskim (większość remontowanych dróg jest pod opieką zarządu dróg powiatowych), które współpracuje z Gubinem oraz Guben, a także zarządem dróg wojewódzkich - informuje naczelnik wydziału komunalnego i inwestycji gubińskiego urzędu, Krzysztof Olifirowicz-Kalinowicz. - Obecnie trwają prace przygotowawcze do prze¬¬prowadzenia przetargu i wyłonienia wykonawcy.

Co ciekawe, można powiedzieć, że Gubin wraz z partnerami zabrał pieniądze sprzed nosa Gorzowowi , Kostrzynowi i Witnicy. Oni również starali się o dofinansowanie z programu Interreg. Nic z tego. Wniosek przygotowany przez miasto przygraniczne, starostwo oraz pozostałych pracowników był lepszy, natomiast urzędnicy z Gorzowa popełnili błędy.

- Trudno mówić o transgraniczności w okolicach Gorzowa (przynajmniej nie w takim stopniu jak u nas), a to był jeden z najważniejszych czynników w tym programie - mówi burmistrz Gubina, Bartłomiej Bartczak. - Byliśmy dobrze przygotowani i ostatecznie otrzymaliśmy pieniądze.

- Blisko 10 lat pracy przyniosło efekt w postaci największego jednorazowego dofinansowania w historii miasta - mówi burmistrz. - Rondo będzie, zamiast świateł, w centrum._Zmodernizowane zostaną ulice: Dąbrowskiego, Rycerska, Żymierskiego, Sikorskiego. Urząd marszałkowski wsparliśmy częściowo, finansując dokumentację ronda. Powiat wesprzemy finansowo przy realizacji.

Tak ma wyglądać nowe rondo w Gubinie.
Archiwum "GL" Naczelnik Krzysztof Olifirowicz-Kalinowicz zaznacza, że liderem projektu przebudowy dróg oraz modernizacji skrzyżowania jest starostwo powiatowe.

- Oprócz tego przeszedł nasz projekt z miastem Guben dotyczący współpracy gospodarczej. Same dobre wiadomości - cieszy się gubiński włodarz. Dofinansowanie już jest pewne. Prace mają zacząć się już w przyszłym roku. Można się jednak spodziewać, że zajmą dużo czasu.

- Mówimy o kilku latach - wyjaśnia Bartczak. - Jak wspominałem, zamierzamy pomóc w realizacji zadania. Chcemy przekazać w sumie 300 tysięcy złotych dla powiatu na naprawę dróg.

Dodaje jednak, że jeszcze forma współpracy nie została ustalona.
- Być może jednego roku przekażemy 100 tys. zł. Może więcej, może mniej. Najważniejsze jednak, że zadanie w końcu ruszy - zaznacza Bartczak.

Mówiąc to, odetchnął z ulgą. Nic dziwnego. Historia tego projektu związanego z rondem i drogami jest dość długa i burzliwa.
Jak się okazuje, inwestycja początkowo była jedną z tych pechowych. Tak naprawdę inwestycja powinna zacząć się już kilka lat temu, ale co chwilę napotykano na jakieś przeszkody. Teraz wreszcie się udało.

- Pierwsza uchwała została przyjęta już w 2007 roku. Wtedy ustaliliśmy z ZDW, że dołożymy się do realizacji dokumentacji. Biuro projektowe miało już prawie wszystko na ukończeniu i nagle... zmieniły się przepisy. Wszystko musiało trafić do kosza - opowiada Bartczak.

- Później ta sama firma zrobiła dokumentację od podstaw i projektant poszedł na emeryturę. Okazało się, że trzeba parę elementów tam dopisać - opisuje dalsze perypetie projektu włodarz Gubina. - Na szczęście ostatecznie te kłody pod nogami nam nie przeszkodziły

Łukasz Koleśnik

Co robię?


Żadna tematyka mnie nie odstrasza. Biznes, polityka, sport, reportaże, fotoreportaże, relacje, newsy, historia. Dzięki temu też pogłębiam swoją wiedzę i doskonalę swoje umiejętności.


Największą satysfakcję z pracy mam wtedy, kiedy w jakiś sposób mogę pomóc. Dlatego często opisuję ludzi z problemami, chorych i potrzebujących oraz zachęcam do pomocy. I kiedy uda się pomóc nawet w najmniejszym stopniu, to jest plus. 


Działam głównie na terenie powiatu krośnieńskiego. Obecnie trzymam rękę na pulsie, jeśli chodzi o poszczególne inwestycje w regionie, jak chociażby przygotowywane podniesienie zabytkowego mostu w Krośnie Odrzańskim (Czy zabytkowy most w Krośnie Odrzańskim zostanie podniesiony w tym roku? To coraz mniej prawdopodobne), przyglądam się rozwojowi szpitala w regionie (Zachodnie Centrum Medyczne w końcu kupiło nowy rentgen do szpitala. Budynek w Gubinie doczeka się termomodernizacji).


Jak trafiłem do Gazety Lubuskiej?


W Gazecie Lubuskiej jestem zatrudniony od kwietnia 2015 roku. Wcześniej też pracowałem jak dziennikarz, głównie na terenie Gubina i okolic. Tam stawiałem też swoje pierwsze kroki w zawodzie, poznałem podstawy, złapałem kontakty.


Początkowo nie łączyłem swojej przyszłości z dziennikarstwem. Myślałem o informatyce albo aktorstwie (wiem, spory rozstrzał ;) ). Ostatecznie trafiłem jednak na studia do Wrocławia, gdzie studiowałem na kierunku Dziennikarstwo i komunikacja społeczna. Poszczęściło mi się i po studiach zacząłem pracę w zawodzie oraz trwam w nim do dziś.


O mnie


Jestem miłośnikiem piłki nożnej oraz koszykówki. Od lat zapalony kibic Borussii Dortmund. Łatwo się domyślić, że w wolnym czasie lubię oglądać mecze, ale nie tylko. Czytam książki. Głównie kryminały lub biografie. Kinomaniak. Oglądam filmy (fan Gwiezdnych Wojen, ale tych starych) i seriale (za dużo by wymieniać). Lubię czasem pobiegać (za rzadko, co po mnie widać ;) ). Tak w skrócie. To tyle :)

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.