W sulęcińskim ogólniaku wrze. Czy pani dyrektor jest sprawcą czy ofiarą?
Do kuratorium oświaty notorycznie wpływają skargi na dyrektorkę Liceum Ogólnokształcącego, Aleksandrę Jasicką - Szabat. Kurator przeprowadza kontrole, ale nie ma podstaw do jej odwołania. Komisja dyscyplinarna też nic nie znalazła.
Atmosfera pomiędzy nauczycielami, uczniami i ich rodzicami a panią dyrektor jest wręcz katastrofalna. Rozmawiamy z każdą ze stron. Niestety ze względu na konflikt, wielu naszych rozmówców zastrzega swoje dane.
- Pani dyrektor nie bierze pod uwagę naszego zdania. Nasze inicjatywy są przez nią ignorowane. Powiedziała, że jesteśmy przeciętniakami i chodzimy do przeciętnej szkoły. Jej w ogóle nie zależy na tym, żeby szkoła miała wysoki poziom - mówi uczennica. - Podcina nam skrzydła na każdym kroku, utrudnia start w olimpiadach, konkursach itp.
CZYTAJ DALEJ:
- Co się dzieje w LO w Sulęcinie?
- Co mówią uczniowie?
- Co mówi kurator?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień