W Wełmicach najważniejsza jest droga

Czytaj dalej
Fot. Łukasz Koleśnik
Łukasz Koleśnik

W Wełmicach najważniejsza jest droga

Łukasz Koleśnik

W zeszłym roku mieszkańcy Wełmic cieszyli się, z rozpoczętego remontu drogi w stronę Grochowa. Teraz się obawiają. Czego?

We wsi położonej na skraju gminy mieszkańcy nie odpuszczają tematu drogi łączącej Wełmice i Grochów, a tym samym gminy Bobrowice i Gubin. Dlaczego? Ponieważ znacznie ułatwiłaby ona życie. - Teraz jest wszędzie daleko. Do Gubina lepiej jechać okrężną drogą, ale to kilkadziesiąt kilometrów trasy więcej - mówi Ryszard Bogdanowicz. Starszy mężczyzna pamięta poprzednie starania o modernizację tego odcinka.

- Ten odcinek prześladuje pech - mówi pan Ryszard. - O remoncie mówi się od dziesiątek lat. Kilka razy było już blisko. W latach 60-tych wożono już nawet gruz pod drogę, ale w tym czasie rozwiązano powiat. Trasę między Grochowem a Wełmicami przejęło województwo. Wykonano dokumentację, ale zaczęły powstawać powiaty i województwo się wycofało - opowiada mieszkaniec Wełmic.

W zeszłym roku mieszkańcy zebrali się i w końcu wymusili na starostwie powiatowym naprawę tej drogi.

Do inwestycji dołączyły się samorządy gmin Bobrowice i Gubin. Dzięki temu udało się naprawić... tylko 400 metrów trasy. Jak podkreślają mieszkańcy jest to wciąż droga gruntowa, ale wyrównana i wyprofilowana. Potrzebny jest jednak asfalt.

Pojawiła się też obawa, że starostwo nie będzie kontynuować zadania. - Dowiedzieliśmy się, że wewnątrz naszej wsi powiat ma wyremontować niewielki odcinek. Nie jest on aż tak wymagany. Wolelibyśmy, aby starostwo skupiło się na drodze łączącej obie gminy - podkreśla sołtys miejscowości oraz radny, Tomasz Borowiak.

Dodaje, że jeśli trzeba by było wybierać między jedną inwestycją, a drugą, to bez wahania wybrałby trasę Wełmice-Grochów. - 50 lat czekania na remont to już wystarczająco dużo. Skoro udało nam się zacząć to zadanie, to działajmy dalej - zauważa Borowiak.

W Zarządzie Dróg Powiatowych dowiedzieliśmy się, że nie ma żadnego zagrożenia.

- W tym roku zostały zapisane pieniądze w budżecie na dalszą budowę drogi w stronę Grochowa. Dostaliśmy również zapewnienie, że urzędy gmin ponownie wspomogą inwestycję (ponownie po 100 tys. złotych). Będzie to podobny odcinek jak pod koniec zeszłego roku. To wymagające zadanie, ponieważ nie jest to zwykła naprawa, czy też modernizacja, a budowa drogi - podkreśla dyrektor Janusz Milczarek.

Dlatego zajmie to dużo czasu. Ile dokładnie?

Trudno powiedzieć, ale na pewno kilka lat. Mieszkańcy Wełmic zauważają, że zanim droga zostanie wyprofilowana, to znowu zostanie zniszczona. - Dlatego nie jesteśmy pewni tej drugiej inwestycji, która jest planowana w naszej miejscowości. Wolelibyśmy skierować większe środki i siły, aby robić drogę, którą już zaczęliśmy. Chcemy, żeby powstał tam asfalt, ponieważ w innym wypadku może się okazać, że będzie to syzyfowa praca - mówi Borowiak.

Łukasz Koleśnik

Co robię?


Żadna tematyka mnie nie odstrasza. Biznes, polityka, sport, reportaże, fotoreportaże, relacje, newsy, historia. Dzięki temu też pogłębiam swoją wiedzę i doskonalę swoje umiejętności.


Największą satysfakcję z pracy mam wtedy, kiedy w jakiś sposób mogę pomóc. Dlatego często opisuję ludzi z problemami, chorych i potrzebujących oraz zachęcam do pomocy. I kiedy uda się pomóc nawet w najmniejszym stopniu, to jest plus. 


Działam głównie na terenie powiatu krośnieńskiego. Obecnie trzymam rękę na pulsie, jeśli chodzi o poszczególne inwestycje w regionie, jak chociażby przygotowywane podniesienie zabytkowego mostu w Krośnie Odrzańskim (Czy zabytkowy most w Krośnie Odrzańskim zostanie podniesiony w tym roku? To coraz mniej prawdopodobne), przyglądam się rozwojowi szpitala w regionie (Zachodnie Centrum Medyczne w końcu kupiło nowy rentgen do szpitala. Budynek w Gubinie doczeka się termomodernizacji).


Jak trafiłem do Gazety Lubuskiej?


W Gazecie Lubuskiej jestem zatrudniony od kwietnia 2015 roku. Wcześniej też pracowałem jak dziennikarz, głównie na terenie Gubina i okolic. Tam stawiałem też swoje pierwsze kroki w zawodzie, poznałem podstawy, złapałem kontakty.


Początkowo nie łączyłem swojej przyszłości z dziennikarstwem. Myślałem o informatyce albo aktorstwie (wiem, spory rozstrzał ;) ). Ostatecznie trafiłem jednak na studia do Wrocławia, gdzie studiowałem na kierunku Dziennikarstwo i komunikacja społeczna. Poszczęściło mi się i po studiach zacząłem pracę w zawodzie oraz trwam w nim do dziś.


O mnie


Jestem miłośnikiem piłki nożnej oraz koszykówki. Od lat zapalony kibic Borussii Dortmund. Łatwo się domyślić, że w wolnym czasie lubię oglądać mecze, ale nie tylko. Czytam książki. Głównie kryminały lub biografie. Kinomaniak. Oglądam filmy (fan Gwiezdnych Wojen, ale tych starych) i seriale (za dużo by wymieniać). Lubię czasem pobiegać (za rzadko, co po mnie widać ;) ). Tak w skrócie. To tyle :)

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.