Walka o obwodnicę. Będzie protest?

Czytaj dalej
Fot. Łukasz Koleśnik
Łukasz Koleśnik

Walka o obwodnicę. Będzie protest?

Łukasz Koleśnik

Informacja o planach rządu mówiących o wykreśleniu budowy obwodnicy w Krośnie Odrzańskim, wstrząsnęła mieszkańcami.

Inwestycja nie została jeszcze wykreślona, ale nie ma pieniędzy na prace dokumentacyjne, więc zadanie jest zagrożone. Mieszkańcy są sfrustrowani i pełni obaw.

- Mówiłem, że uwierzę, jak zobaczę, że powstaje most i obwodnica. I znowu wracamy do punktu wyjścia - stwierdza mieszkaniec Zenon Rajewski. - O tej inwestycji mówi się od 50 lat. Wygląda na to, że będziemy o niej mówić przez kolejne 50.
To nie jest jedyny mieszkaniec Krosna poirytowany całą sytuacją. - To jakaś paranoja. Mamy zablokowane całe miasto, samochody jeżdżą tutaj non stop, przejeżdża tędy bardzo dużo ciężarówek. Tragedia - stwierdza Martyna Walczak.
Niektórzy starsi mieszkańcy miasta nad Odrą już mówią o proteście, wyjściu na ulicę z transparentami. - Skoro planowanie, projekty oraz zmieniający się rządzący nic nie dali, to trzeba działać ostro - mówi pan Zenon.

Cała sprawa ujrzała światło dzienne dzięki posłom, a dokładniej Krystynie Sibińskiej. - Jesteśmy po posiedzeniach budżetowych komisji merytorycznych i projekt ten został wyrzucony z budżetu państwa. Myślę, że potrzebna byłaby interwencja zarządu województwa – alarmowała posłanka Platformy Obywatelskiej.

Szczególnie wzburzeni całą sytuacją są urzędnicy, a zwłaszcza burmistrz Marek Cebula, który jeszcze nie tak dawno cieszył się, że obwodnicę rzutem na taśmę udało się wpisać do programu rządowego. - Nie wierzę, że to się dzieje naprawdę - mówił Cebula w sierpniu ubiegłego roku do radnych oraz pozostałych zgromadzonych w sali obrad po odczytaniu dobrych wiadomości od ówczesnego posła, a obecnie senatora, Waldemara Sługockiego. Teraz nastroje są zgoła odmienne. Burmistrz jest nastawiony bojowo i uderza gdzie tylko może, aby obwodnica ostatecznie ruszyła już w tym roku. -Trzeba to teraz zrobić, przy pomocy obecnych pieniędzy unijnych, ponieważ w późniejszym terminie nie będzie takiej możliwości w ogóle i poczekamy kolejne kilkadziesiąt lat - podkreśla Cebula

Łukasz Koleśnik

Co robię?


Żadna tematyka mnie nie odstrasza. Biznes, polityka, sport, reportaże, fotoreportaże, relacje, newsy, historia. Dzięki temu też pogłębiam swoją wiedzę i doskonalę swoje umiejętności.


Największą satysfakcję z pracy mam wtedy, kiedy w jakiś sposób mogę pomóc. Dlatego często opisuję ludzi z problemami, chorych i potrzebujących oraz zachęcam do pomocy. I kiedy uda się pomóc nawet w najmniejszym stopniu, to jest plus. 


Działam głównie na terenie powiatu krośnieńskiego. Obecnie trzymam rękę na pulsie, jeśli chodzi o poszczególne inwestycje w regionie, jak chociażby przygotowywane podniesienie zabytkowego mostu w Krośnie Odrzańskim (Czy zabytkowy most w Krośnie Odrzańskim zostanie podniesiony w tym roku? To coraz mniej prawdopodobne), przyglądam się rozwojowi szpitala w regionie (Zachodnie Centrum Medyczne w końcu kupiło nowy rentgen do szpitala. Budynek w Gubinie doczeka się termomodernizacji).


Jak trafiłem do Gazety Lubuskiej?


W Gazecie Lubuskiej jestem zatrudniony od kwietnia 2015 roku. Wcześniej też pracowałem jak dziennikarz, głównie na terenie Gubina i okolic. Tam stawiałem też swoje pierwsze kroki w zawodzie, poznałem podstawy, złapałem kontakty.


Początkowo nie łączyłem swojej przyszłości z dziennikarstwem. Myślałem o informatyce albo aktorstwie (wiem, spory rozstrzał ;) ). Ostatecznie trafiłem jednak na studia do Wrocławia, gdzie studiowałem na kierunku Dziennikarstwo i komunikacja społeczna. Poszczęściło mi się i po studiach zacząłem pracę w zawodzie oraz trwam w nim do dziś.


O mnie


Jestem miłośnikiem piłki nożnej oraz koszykówki. Od lat zapalony kibic Borussii Dortmund. Łatwo się domyślić, że w wolnym czasie lubię oglądać mecze, ale nie tylko. Czytam książki. Głównie kryminały lub biografie. Kinomaniak. Oglądam filmy (fan Gwiezdnych Wojen, ale tych starych) i seriale (za dużo by wymieniać). Lubię czasem pobiegać (za rzadko, co po mnie widać ;) ). Tak w skrócie. To tyle :)

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.