Wandale wreszcie są pod okiem kamer

Czytaj dalej
Fot. UM Strzelce Kraj.
Agnieszka Drzewiecka

Wandale wreszcie są pod okiem kamer

Agnieszka Drzewiecka

Cztery kamery monitorują już centrum Strzelec Kraj. Jeśli się sprawdzą, w przyszłości będzie ich więcej, np. na plantach nad jeziorem.

Wiata na przystanku PKS stała przez długi czas brudna i popisana. W listopadzie pracownicy interwencyjni ją wymalowali. Nie minęło jednak wiele czasu, a wandale znów ją pomazali. Ostatnio ktoś zniszczył też ławkę przy rynku.

Problemy z wandalami są praktycznie na okrągło

Gmina zmaga się z podobnymi incydentami przez cały rok. Niszczone są śmietniki. Nad jeziorem wyrywane są ławki, ktoś połamał tam też nową drewnianą wiatę nad jeziorem, która miała służyć jako miejsce spotkań czy pikników.
- Miasto powinno zainwestować w monitoring. Może skończyłoby się takie prostackie, prymitywne zachowanie ludzi, którzy nie wiedzą, co mają ze sobą zrobić - komentował jeden z aktów wandalizmu internauta Tomasz.

Tak też się stało. Kamery działają już od kilku dni. Na razie zainstalowano dwie, w tym tygodniu pojawią się kolejne dwie. Ich koszt, wraz z zamontowaniem systemu, to 15 tys. zł. W sumie ma ich działać osiem. - To nie jest taki monitoring, jaki mają duże miasta, gdzie ktoś na bieżąco obserwuje obraz z kamer, który można przybliżyć nawet do tego stopnia, by bardzo wyraźne były twarze. Taki monitoring jest piekielnie drogi. Obraz z naszych kamer będzie wykorzystywany wtedy, gdy coś się wydarzy. Do systemu ma dostęp policja, w razie potrzeby będzie mogła przybliżyć obraz na tyle, by rozpoznać czyjąś postać - mówi „Gazecie” burmistrz Mateusz Feder.

To też ma być atrakcja

Jedna z kamer obejmuje swoim zasięgiem cały rynek. Jest przeznaczona nie tylko do pilnowania porządku. Ma też stanowić małą atrakcję, bo obraz z tej kamery jest udostępniony wszystkim internautom (link na stronie urzędu). Cztery kamery będą monitorować różne miejsca w centrum. Które? - Lepiej, żeby wandale nie wiedzieli - mówi burmistrz.

Agnieszka Drzewiecka

Jestem dziennikarką gorzowskiej redakcji Gazety Lubuskiej, piszę o sprawach powiatu strzelecko - drezdeneckiego, a także o Gorzowie.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.