Sandra Soczewa

Wicestarosta stracił stanowisko i zdrowie

Michał Deptuch mówił nam, że wniosek o dowołanie przypłacił problemami z sercem. - To decyzja polityczna - komentował. Michał Deptuch przez 12 lat był Fot. Archiwum GL Michał Deptuch mówił nam, że wniosek o dowołanie przypłacił problemami z sercem. - To decyzja polityczna - komentował. Michał Deptuch przez 12 lat był burmistrzem Sulęcina. Wicestarostą został w zeszłym roku.
Sandra Soczewa

- PSL jest w odstawce! Przełożyło się to na Deptucha - tak internauta komentuje „przewrót” w powiecie. Radni odwołali wiecestarostę. Na czwartkowej nadzwyczajnej sesji powiatu radni odwołali wicestarostę Michała Deptucha. Wniosek o odwołanie złożył starosta Patryk Lewciki. - Tak naprawdę to nie był tylko mój wniosek. Wielu radnych również straciło zaufanie do pana Deptucha. Rozmawiałem z nim o tym kilka miesięcy wcześniej, ale - jak widać - nie wziął sobie tego do serca - wyjaśnia Lewicki.

„Ludzkie pobudki”

Co konkretnie zrobił Michał Deptuch? Tego nikt nie chce komentować. Tylko starosta Lewicki w rozmowie z nami twierdzi, że „zdarzało się, że Deptuch działał na niekorzyść Sulęcina”.

- Kiedy należało podjąć decyzję o wycince drzew w Sulęcinie, to się do niej nie przychylał. A robił to z zawiści, bo przegrał wybory na burmistrza- mówi starosta. Dodaje też, że „merytorycznych” zarzutów do pracy Deptucha nie ma, a na jego decyzję wpłynęły „ludzkie pobudki”. Nie podoba mu się za to sposób, w jaki Michał Deptuch zareagował na wniosek o odwołanie. - Przed głosowaniem, po prostu mi groził - mówi starosta.

- Nieprawda. Po prostu teraz, będę w opozycji do pana Lewickiego. Żadnych gróźb nie było - odpiera zarzut odwołany wicestarosta.

Michał Deptuch nie kryje rozgoryczenia. Nie podobała mu się forma, w jakiej go odwołano i brak argumentów, przemawiających za taką decyzją. - Nie poinformowano mnie, że taki wniosek będzie złożony. Dotarły do mnie tylko plotki. Ale nikt nic wprost nie powiedział - mówi. Starosta Lewicki twierdzi jednak, że kilkakrotnie próbował skontaktować się z Deptuchem.

Kosztem zdrowia

Michał Deptuch: - Przyszedłem na sesję, jak należało, ale nie było to dla mnie łatwe. Ze stresu podupadłem na zdrowiu, teraz przechodzę rehabilitację - tłumaczy.

Były wicestarosta uważa, że swoje obowiązki wypełniał „nawet z nawiązką”. - Załatwiłem dofinansowanie do przebudowy Podgórza. To ja stałem za tym, by zerwać umowę na darmowy internet, ponieważ przez nią rosły nam kolosalne odsetki. Jeździłem do Warszawy, do ministerstwa, miałem wiele spotkań. To decyzja polityczna, za którą stoją osoby z SLD!

PSL w odstawce

- Sytuacja w kraju przełożyła się na lokalną władzę. PSL został „wykolegowany” ze wszelkich stanowisk w sejmie. PSL jest w odstawce! Przełożyło się to na pana Deptucha, który jest przecież z PSL. Ta partia obecnie nic nie może, więc radni powiatu stworzyli nowy front i pana Deptucha także posłali w odstawkę. W powiecie będzie teraz więcej SLD, bo pan Basiński także z tego ugrupowania pochodzi. Nie wiem, czy nie korzystniej byłoby dokoptować kogoś z PIS - komentuje internauta na gazetalubuska.pl.
Michała Deptucha w fotelu wicestarosty faktycznie zastąpi Adama Basiński, przed laty starosta sulęciński. - Za dwa lata chciałem odejść na zasłużoną emeryturę... - nie kryje goryczy odwołany Deptuch.

Jeden z radnych tłumaczy nam kulisy czwartkowego głosowania: - Widocznie chcieli się go pozbyć i zrobili to z dnia na dzień... Ciekawe jest to, że zarabiał około 9 tys. zł. Teraz nie wiem, czy dostanie chociaż 700 zł jako radny - mówi.

Sandra Soczewa

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.