Jarosław Miłkowski

Wójt nie chce takiej reformy

- Wraz z rodzicami upieramy się, by w Słonem pozostała pla-cówka z klasami I-VI - mówi nam wójt Świdnicy Adam Jaskulski. Fot. Mariusz Kapała - Wraz z rodzicami upieramy się, by w Słonem pozostała pla-cówka z klasami I-VI - mówi nam wójt Świdnicy Adam Jaskulski.
Jarosław Miłkowski

Jak do zmiany systemu oświaty szukują się gminy? W niektórych słychać protest.

– Nie chcemy wprowadzać drugiej zmiany czy uczyć w suterenach. To nie jest godne XXI wieku! – mówi Adam Jaskulski, wójt Świdnicy.

We wrześniu rozpocznie się pierwszy rok szkolny po wprowadzanej właśnie reformie oświatowej. Tymczasem Jaskulski nie godzi się na likwidację szkoły sześcioklasowej. Chodzi mu o placówkę w Słonem.

Nowe prawo oświatowe pozwala, by szkoły podstawowe mogły być prowadzone w trzech wariantach. Dla klas
I-III, I-IV oraz I-VIII. Na wprowadzenie dodatkowych dwóch roczników, zdaniem wójta, nie ma w Słonem warunków. Jaskulski nie chce też ograniczać placówki do czterech klas.

– Nie chcemy tego robić, bo to degradacja dla szkoły i miejscowości – mówi wójt Świdnicy.

Spore emocje reforma oświatowa budzi też w Rzepinie. Nauczyciele tutejszego zespołu szkół oraz podstawówki boją się, że rozwiązania, jakie przewiduje gmina, będą wiązały się ze zwolnieniami lub zmniejszeniem godzin pracy. Jeden z dwóch wariantów przewiduje bowiem, że podstawówka zostanie… połączona z liceum.

– Każda szkoła powinna być osobno. Uczniowie powinni zmieniać otoczenie na każdym z etapów, zaczynać z czystą kartą. Nie powinno być tak, że wychowawca będzie prowadził ucznia od podstawówki do matury – mówi Bożena Rudzka, dyrektor Szkoły Podstawowej w Rzepinie.

Do nowego roku szkolnego zostało ponad osiem miesięcy. Jak przygotowują się do niego samorządy?

Gminy szykują się na dzwonek

- Czy przysłowiowi drągale z klasy siódmej i ósmej mają mieć wf w salce stworzonej z dwóch klas lekcyjnych? – pyta Adam Jaskulski, wójt Świdnicy. Nie godzi się na to, by w związku z reformą oświatową (likwiduje ona gimnazja i wydłuża podstawówkę) likwidować sześcioklasową szkołę podstawową w Słonem. A nowe prawo oświatowe nie pozwala samorządom tworzyć szkół dla sześciu roczników.

- To nie tylko nasz problem związany z rozszerzeniem placówek do klas I-VIII, ale tysięcy samorządów – mówi wójt Jaskulski.
Gminy są właśnie na etapie tworzenia siatek szkół w swoich okolicach. I nie wszędzie propozycje przyjmowane są z euforią. Przykład? Niewielka Wicina w gminie Jasień. Mieszkańcy liczyli, że powstanie tu ośmioklasowa podstawówka, ale burmistrz zamierza zrobić tu jedynie szkołę filialną.

- Dzieci u nas nie zabraknie. Gdyby wszystkie wróciły z Jasienia, byłaby ich setka. Nie poprzestaniemy. Już zwróciliśmy się do wojewody – mówi nam Anna Smoleńska, matka czwórki dzieci z Tucholi Żarskiej.

Samorządy mają też problem związany z nauczycielami. – Reforma oświaty zakłada powrót do „starej szkoły”. Oznacza to, że np. lekcje fizyki zaczną się dopiero w szóstej klasie. Jedna godzina tygodniowo. Będzie przez to kłopot w mniejszych szkołach wiejskich. Nauczyciel fizyki będzie musiał przyjeżdżać specjalnie na trzy godziny. Kto na to pójdzie? – pyta Marek Cebula, burmistrz Krosna Odrzańskiego.

Jak do reformy przygotowują się duże miasta? W Gorzowie są trzy samodzielne gimnazja, więc jest plan, aby wygasić Gimnazjum nr 4, a w budynkach po pozostałych dwóch kontynuować naukę. Czy tak ostatecznie będzie, odpowiedź poznamy do końca marca. Urzędnicy zapewniają, że każdy nauczyciel znajdzie pracę i dostanie choćby etat cząstkowy.

W Zielonej Górze dopiero ruszyły konsultacje. – Uczniowie klas szóstych podstawówek siódmą i ósmą klasę skończą w swoich obecnych szkołach. Tak samo uczniowie klas pierwszych i drugich gimnazjów. Dalej będą mieć zajęcia ze swoimi nauczycielami - mówi wiceprezydent Wioleta Haręźlak.

W Nowej Soli ostateczna siatka będzie znana w połowie marca. Już jednak wiadomo, że w budynkach gimnazjum nr 1 i 2 będą szkoły podstawowe. Co do obiektu Gimnazjum nr 3, miasto szuka jeszcze pomysłu na jego wykorzystanie. Rozważane jest uruchomienie przedszkola lub domu dziennego pobytu dla seniorów. Na ostateczne znalezienie sposobu wykorzystania mamy czas do połowy 2019 r. – mówi wiceprezydent Jacek Milewski.

Gminy tzw. siatki szkół muszą uchwalić do 31 marca. Lubuski kurator oświaty Ewa Rawa mówi nam, że jeśli gminy nie uchwalą dokumentów zgodnych z nowym prawem oświatowym, wówczas będzie interweniował wojewodę. To on może nakazać, aby podstawówka sześcioklasowa stała się szkołą dla ośmiu roczników.

Jak szykują się gminy na północy...?

... a jak na południu regionu?

W czwartek o reformie
Chcecie wiedzieć więcej o reformie? Czytajcie nasz dodatek oświatowy w czwartek 26 stycznia. W nim m.in. rozmowa z kurator oświaty Ewą Rawą. Wczoraj spotkała się z samorządowcami, by wyjaśniać im m.in. wątpliwości prawne.

Jarosław Miłkowski

Jestem dziennikarzem gorzowskiego działu miejskiego "Gazety Lubuskiej". Zajmuję się tym, co na co dzień dzieje się w Gorzowie - opisuję to, co dzieje się w magistracie, przyglądam się miejskim inwestycjom, jestem też blisko Czytelników. Często piszę teksty o problemach, z którymi mieszkańcy przychodzą do naszej redakcji w Gorzowie (Park 111, ul. Sikorskiego 111, II piętro). Poza tym bliskie mi są tematy związane z Kościołem. Od dzieciństwa jestem też miłośnikiem żużla, więc zajmuję się też tą dyscypliną sportu. Gdy żużlowcy rozgrywają sparingi, turnieje szkoleniowe a także jeżdżą w turniejach za granicą Polski, wybieram się tam z aparatem fotograficznym.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.