Wszystko udało się zrobić w tak krótkim czasie!

Czytaj dalej
Fot. Mariusz Kapała
Natalia Dyjas-Szatkowska

Wszystko udało się zrobić w tak krótkim czasie!

Natalia Dyjas-Szatkowska

O Tancbudzie, nowym budynku dla tancerzy w Zielonej Górze, rozmawiamy z instruktorem , szefem szkoły hip-hopowej, Filipem Czeszykiem.

Zakończył się etap modernizacji Tancbudy. Co czeka na tancerzy w budynku?
To w ogóle jest wyjątkowe miejsce, nie tylko w skali miasta, ale też w ogólnokrajowej. Po pierwsze są to trzy sale w jednym budynku. Nie było czegoś takiego u nas w mieście do tej pory. Po drugie Tancbuda jest wykonana na naprawdę wysokim poziomie. Znajdują się w niej klimatyzowane sale, z odpowiednią wentylacją, z bardzo dobrą podłogą, z wytłumieniem budynku, tak, że na zewnątrz nie będziemy uciążliwi dla mieszkańców. W Tancbudzie jest zrobionych naprawdę dużo wspaniałych rzeczy. Trzeba to po prostu zobaczyć! Ja bym mógł opowiadać godzinę o samych płytkach w łazience (śmiech).

Ile trwał remont Tancbudy?
Remont rozpoczął się pod koniec zeszłego roku, a zakończył 18 lipca. To było prawie niemożliwe do zrobienia, ale w siedem miesięcy udało się zakończyć modernizacje. Właścicielem tego budynku i inwestorem jest miasto. Miasto było też odpowiedzialne od początku do końca za przebieg całej inwestycji. W trakcie remontu, kiedy zostały odkryte ławy fundamentowe, których w zasadzie nie było, okazało się, że ten budynek będzie wymagał znacznie więcej takich podstawowych, czasochłonnych prac i termin końca remontu został przesunięty. Ze względu na stan techniczny tego budynku, który w zasadzie prawie się walił, bo zapadał się pod ziemię, remont musiał potrwać trochę dłużej. Ale, że wszystko udało się zrobić w tak krótkim czasie, to firma remontowa, która wykonywała tam pracę, naprawdę zasługuje na złoty medal.

Czy przewidują państwo oficjalne otwarcie Tancbudy?
Oficjalne otwarcie wstępnie jest zaplanowane na 16 września. Teraz, po zakończeniu inwestycji, wnętrza wymagają lekkiej stylizacji. Potrzebujemy na to trochę czasu, żeby wszystko przygotować i żeby było widać, że SPOKO tam rezyduje, a nie, żeby ten budynek był całkiem anonimowy. Potrzebujemy też chwilę, żeby przygotować program artystyczny na rozpoczęcie. I planujemy, że 16 września będzie to idealny moment, chwila po Winobraniu, żeby zaprosić zielonogórzan do Tancbudy.

Kto będzie mógł skorzystać z całkowicie zmodernizowanego budynku?
Na pewno jeśli chodzi o zajęcia organizowane przez stowarzyszenie one będą miały tam zdecydowany priorytet, ponieważ nas jest tak dużo, że i tak się nie zmieścimy w tym budynku z naszymi zajęciami, ale jeżeli będą osoby chętne, które będą chciały korzystać z budynku, to na pewno będziemy otwarci. Wystarczy się do nas odezwać i na pewno będziemy ustalać jakieś zasady korzystania z tej przestrzeni. Już jesteśmy też wstępnie umówieni z władzami Szkoły Podstawowej numer 1, by dzieciaki mogły mieć tutaj zajęcia z wychowania fizycznego.

Życzę powodzenia i mam nadzieję, że ruszą państwo już we wrześniu.
Na pewno!

Dziękuję za rozmowę.

Natalia Dyjas-Szatkowska

Dzień dobry! Nazywam się Natalia Dyjas-Szatkowska i jestem rodowitą zielonogórzanką. Pracuję w "Gazecie Lubuskiej" od 2016 roku. I choć z wykształcenia jestem filologiem polskim i teatrologiem, to swoją pracę zawodową związałam właśnie z mediami. 


W obszarze moich działań znajdują się: 



  • problemy i sprawy Zielonej Góry,

  • kwestie, które poruszają mieszkańców powiatu zielonogórskiego.


Ważne są dla mnie codzienne problemy mieszkańcówsprawy społeczne i kulturalne naszego regionu. Nie jest mi obojętny los zwierzaków i często piszę o nich na naszych łamach. Lubię spotkania z ludźmi i to właśnie nasi Czytelnicy są dla mnie wielką inspiracją. To oni podpowiadają, czym warto się zająć, co ich boli, denerwuje, ale i cieszy. 


Zawsze lubiłam rozmawiać z ludźmi. Jako osoba, która pracowała z nimi podczas organizacji różnych wydarzeń kulturalnych i festiwali, zrozumiałam, że to właśnie człowiek i jego historia są dla mnie najważniejsze. To więc chyba nie przypadek, że zaczęłam pracę w dziennikarstwie... 


W wolnych chwilach (jeśli jakaś się znajdzie... :)) nałogowo pochłaniam książki (kryminałom mówię nie, ale mocno kibicuję nowej, polskiej prozie) i z aparatem poznaję nasze piękne województwo lubuskie. Chętnie dzielę się urodą regionu na łamach "Gazety Lubuskiej" i portalu "Nasze Miasto". Nie boję się też pokazywać, co jeszcze mogłoby się tutaj zmienić. I to właśnie przynosi mi największą satysfakcję w pracy. Gdy uda się choć trochę ulepszyć otaczającą nas rzeczywistość. 


Czy w Twojej okolicy dzieje się coś ważnego? Masz sprawę, która Twoim zdaniem powinna zostać opisana w naszej gazecie? A może masz jakiś kłopot, który należy rozwiązać? Śmiało! Skontaktuj się ze mną, postaram się zająć danym tematem.


Kontakt do mnie: natalia.dyjas@polskapress.pl


Telefon: 68 324 88 44 lub: 510 026 978.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.