Wyrok z poślizgiem na speców od metody "na policjanta"

Czytaj dalej
Fot. Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała

Wyrok z poślizgiem na speców od metody "na policjanta"

Wiesław Pierzchała

Wyrok w sprawie 38-letniego Rafała T. i 50-letniego Adama K., którym prokuratura zarzuciła oszustwa i wyłudzanie pieniędzy metodą „na policjanta” (straty – ponad 80 tys. zł), miał zapaść we wtorek w Sądzie Okręgowym w Łodzi.

Wyrok nie zapadł, ponieważ sędzia Tomasz Krawczyk nieoczekiwanie wznowił przewód sądowy, aby uzupełnić materiał dowodowy. Dlatego ogłoszenie wyroku odroczono do czwartku.

Według prokuratury, oskarżeni byli członkami zorganizowanej grupy przestępczej działającej w Polsce i Niemczech. Role w gangu były podzielone. Rafał T. organizował tzw. odbieraków, czyli osoby odbierające pieniądze od oszukanych seniorów, zaś Adam K. był jednym z „odbieraków”, za co dostawał prowizję. Zdobyte nielegalnie pieniądze kierowano do Niemiec.

Jakimi metodami posługiwała się szajka? Do 67-letniej łodzianki Anny H. zadzwoniła tajemnicza kobieta, nazwała ją ciocią, zapowiedziała swoją wizytę i rozłączyła się. Seniorka nie ochłonęła jeszcze ze zdumienia, gdy zadzwonił rzekomy policjant i poinformował 67-latkę, że przed chwilą dzwoniła do niej oszustka i że z banku wyciekły dane 67-latki, przez co jej konto jest zagrożone. Zapewnił, że nie straci pieniędzy, jeśli weźmie udział w tajnej operacji mającej na celu rozbicie szajki oszustów bankowych.

„Policjant” był tak przekonywający, że Anna H. z 73-letnim mężem Stanisławem H. udali się do banku przy ul. Zakładowej, wypłacili 2,5 tys. zł, zlikwidowali lokatę 8 tys. zł i... zaciągnęli pożyczkę w wysokości 22 tys. zł. Stracili wszystko: 32,5 tys. zł, które – w trzech kopertach – odebrał na mieście Adam K.

Wiesław Pierzchała

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.