Wystarczy na dwa lata rehabilitacji!

Czytaj dalej
Fot. Aleksandra Hudyma
Aleksandra Łuczyńska

Wystarczy na dwa lata rehabilitacji!

Aleksandra Łuczyńska

Żary. Wynik tegorocznej zbiórki, po raz kolejny, przerósł najśmielsze oczekiwania. Ponad 23 tys. zł zebrano podczas kwesty.

Z roku na rok jest coraz lepiej. Tym razem, mimo niesprzyjającej pogody, ponownie pobito rekord podczas zbiórki pieniędzy przy żarskich cmentarzach. Tym razem zbierano na rehabilitację Kingi Marciniak. Osiemdziesięcioro wolontariuszy, w tym trzydzieścioro dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 2 i dziesięcioro z podstawówki w Kunicach, zbierało pieniądze w szczytnym celu.

23 tysiące złotych z górką, tyle udało się zebrać podczas kwesty przy żarskich cmentarzach w środę

Jak mówił nam Piotr Nerga, jeden z wolontariuszy, ludzie sami podchodzili i wrzucali pieniądze. - Znają nas już i wiedzą, że pomagamy chorym dzieciom - mówił. - Pogoda nam nie straszna.

W czwartek podliczono to, co dało się zebrać do puszek. To aż 23 tys. 210 zł. Halina Marciniak, mama Kingi zaniemówiła.

- Nie mogę uwierzyć, że to aż tyle pieniędzy - mówi wzruszona. - W życiu nie spodziewaliśmy się aż takiej kwoty. Nie wiem, co mam powiedzieć, przede wszystkim chcę podziękować każdemu, kto wrzucił choćby grosz do puszki. To dla nas bardzo wiele znaczy. Ponad 23 tys. złotych to jest prawie dwa lata na rehabilitację córki. Teraz kosztuje nas ok. 1,5 tys. zł miesięcznie. Zebrana kwota bardzo nas odciąży na dłuższy czas. Wciąż nie mogę w to uwierzyć - powtarza pani Halina.

Przypomnijmy, że trzynastoletnia Kinga cierpi na porażenie mózgowe. By w miarę sprawnie funkcjonować, musi być codziennie rehabilitowana.

- To jest miłe zaskoczenie, bo z roku na rok widzimy, że zainteresowanie akcją jest coraz większe. Ludzi nam zaufali - mówi Edyta Gajda ze stowarzyszenia Tobie i Miastu, które już po raz ósmy zorganizowało kwestę. - W tym roku padł kolejny rekord i znowu się cieszymy i mamy satysfakcję, że udało nam się pomóc kolejnemu dziecku. Wielkie podziękowania należą się dzieciakom z SP 2, bo takich wolontariuszy właśnie nam potrzeba. Dziękujemy wszystkim, którzy wzięli udział w akcji i byli z nami chociaż godzinę, czy dwie. Każda para rąk jest dla nas na wagę złota. Pieniądze właśnie wpłaciliśmy na konto fundacji, wkrótce trafią do Kingu.

Aleksandra Łuczyńska

Żary to miasto, które wciąż się zmienia, a ja lubię te zmiany obserwować. Kiedy zaczynałam pisać dla Gazety Lubuskiej był 2007 rok. Od tego czasu mieliśmy trzech kolejnych burmistrzów, zmieniały się kolejne ekipy radnych, miasto przeszło metamorfozę, choć nie wszystkie nowości podobają się mieszkańcom, trudno o nich nie pisać. Są tematy, które od lat wciąż wracają jak bumerang i zawsze będą interesować żaran, niezależnie od wieku.


 https://zary.naszemiasto.pl/ireneusz-brzezinski-prezesem-stowarzyszenia-zarski-zamek/ar/c15-8282724


https://zary.naszemiasto.pl/zamek-w-zarach-zjawiskowe-sklepienie-w-jednej-z-sali/ar/c7-8255566


Ważne sprawy


Są inwestycje, któe wzbudzają wiele kontrowersji i niechęci, przy których władza stoi w ogniu krytyki.


https://zary.naszemiasto.pl/rondo-przy-placu-konstytucji-3-maja-w-zarach-w-koncu/ar/c15-8281420


https://zary.naszemiasto.pl/wycinka-drzew-przy-ulicy-artylerzystow-starosta-rozmawial-z/ar/c15-7908549


Historia i wspomnienia


Chętnie wracam do materiałów historycznych, wspomnień, a historia Żar jest niezwykle bogata i ciekawa. I wcale nie trzeba sięgać głęboko do archiwum, by odnaleźć poruszające nas tematy.


https://zary.naszemiasto.pl/przystanek-woodstock-w-zarach-i-niesamowite-zdjecia-na/ar/c15-8115553


https://zary.naszemiasto.pl/budowa-osiedla-moniuszki-w-zarach-kilkadziesiat-blokow-dla/ar/c9-7762695


Poruszające historie


Są historie, które poruszają głęboko i trudno spać potem w nocy, ale nie wyobrażam sobie mediów bez nagłaśniania tak ważnych tematów. Nie zliczę już, jak wielu zrozpaczonych rodziców spotkałam, ile chorych dzieci fotografowałam, po to by pomóc w zbiórce funduszy na leczenie, operacje, lekarstwa. To są tematy, po których sen w nocy długo nie chce przyjść. A kiedy okazuje się, że jesteśmy w stanie poruszyć ludzkie serca, to cieszy najbardziej.


https://zary.naszemiasto.pl/wojtek-i-z-zar-choruje-na-bialaczke-limfoblastyczna-dzieki/ar/c15-8264100


https://zary.naszemiasto.pl/motocyklisci-przyjechali-na-urodziny-romka-do-drozkowa-10/ar/c14-7768100


https://zary.naszemiasto.pl/prof-zabek-glowny-bohater-serialu-dokumentalnego-tvn/ar/c14-7687007


https://zary.naszemiasto.pl/kwesta-dla-krystiana-z-zar-chociaz-cmentarze-sa-zamkniete/ar/c15-7976585


Parę słów o mnie


- jestem mamą Michała i Agatki,


- od 1997 roku jestem wegetarianką,


- uwielbiam fotografować,


- kocham las,


- czytam, jeśli tylko mogę,


- lubię poznawać i uczyć się nowych rzeczy.


 


 

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.