Wystawa zabawek z epoki PRL w żarskim muzeum [ZDJĘCIA]

Czytaj dalej
Fot. Aleksandra Hudyma
Aleksandra Hudyma

Wystawa zabawek z epoki PRL w żarskim muzeum [ZDJĘCIA]

Aleksandra Hudyma

W niedzielę 6 grudnia o 12.00 w Muzeum Pogranicza Śląsko - Łużyckiego przy placu Kardynała Wyszyńskiego będzie można zobaczyć niezwykłe eksponaty. Zapraszamy zwłaszcza dzieci.

Już w niedzielę w ramach organizowanych przez miasto Mikołajek dla najmłodszych, zostanie otwarta wystawa starych zabawek. Zbieranie „eksponatów” trwało kilka tygodni, odzew nie był ogromny, ale do żarskiego muzeum trafiło sporo ciekawych zabawek.
Przynosiły je osoby prywatne, ale także przedszkolaki, czy uczniowie szkół.

Cel był taki, żeby na wystawie znalazły się tylko te sprzed epoki komputerowej. Jak podkreśla Jacek Jakubiak, dyrektor muzeum, kiedyś robiło się je bardziej starannie, z trwalszych materiałów. - Pluszaki szyto ręcznie, więcej było też drewnianych zabawek, które dziś są droższe. Łatwiej zrobić coś z plastiku i sprzedać to potem za pięć złotych. Kiedyś też dzieciaki bardziej cieszyły się z otrzymanych prezentów. Doceniało się każdą, nawet najdrobniejszą zabawkę. Dziś jest taki przesyt, że trudno dziwić się dzieciom, że szybko tracą zainteresowanie tym, co mają.

Wśród eksponatów jest m.in. kolejka.
Aleksandra Hudyma Wśród eksponatów jest m.in. kolejka.

Jednym z ciekawszych „eksponatów” jest gra w „Chińczyka” na sześć osób. Bardziej popularna jest wersja na czterech graczy. Pochodzi jeszcze z czasów przedwojennych, a właścicielką była autochtonka, która przekazała grę.
Na wystawie znajdziemy ptaka - klepaka, znanego także i dziś z jarmarków czy odpustów. Są stojaki do brydża i zestaw kilku talii kart, które chyba nigdy nie stracą na popularności. Do zabawek, których dziś już nie zobaczymy w sklepach należy m.in. owalna kostka Rubika, czy projektor do wyświetlania bajek. Jest też kilkudziesięcioletnia kolejka o jakiej dawniej marzył chyba każdy chłopie, żołnierzyki i mnóstwo resoraków

- Myślę, że po otwarciu wystawy więcej osób znajdzie na swoich strychach sporo zabawek ze swojego dzieciństwa. Sam przyniosłem tu swojego misia, który ma ponad pięćdziesiąt lat i jeszcze dobrze się trzyma. - mówi J. Jakubiak. W niedzielę oprócz oglądania starych zabawek, dzieciaki będą mogły same ubrać choinkę w wykonane przez siebie ozdoby. Początek ok. 12.00.

Aleksandra Hudyma

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.