Z podłogi sypał się kurz. Naprawili salę

Czytaj dalej
Fot. Gmina Maszewo
Łukasz Koleśnik

Z podłogi sypał się kurz. Naprawili salę

Łukasz Koleśnik

Dyrektor szkoły podstawowej w Gęstowicach prosiła urzędników o szybki remont. Udało się. W sali gimnastycznej jest nowy parkiet.

O problemie szkoły w Gęstowicach pisaliśmy na łamach „GL” w zeszłym roku. Dyrektor Zdzisława Mickiewicz-Smutek wystosowała pismo do wójta oraz radnych, ponieważ podłoga w sali gimnastycznej była w naprawdę fatalnym stanie.
- Parkiet został całkowicie wyeksploatowany i zniszczony. Ze szpar w podłodze unosił się kurz. Było to bardzo niekomfortowe dla uczniów tam ćwiczących - podkreśla dyrektorka.

W gminie wysłuchali próśb i zabezpieczyli pieniądze na naprawy w szkole podstawowej. Jak się okazało, nie potrzeba było ich aż tak wiele. - Problem z kurzem wywoływał nie sam parkiet, ale kiepska jakość lakieru. Wymieniliśmy jednak całą podłogę, ponieważ była ona faktycznie zużyta - wyjaśnia wójt Dariusz Jarociński.

Naprawy na sali gimnastycznej w szkole w Gęstowicach kosztowały 8 tys. zł

Jak kosztowne było zadanie gminy? - Za samą usługę, dotyczącą wymiany parkietu zapłaciliśmy około 6 tys. złotych. Zabezpieczyliśmy więcej pieniędzy na naprawy, więc skorzystaliśmy z tego co nam zostało i naprawiliśmy drabinki do ćwiczeń w sali gimnastycznej. Wszystko razem kosztowało około 8 tys. złotych - mówi zastępca wójta, Zbigniew Kościukiewicz.

Jak podkreśla wicewójt, nie wykonywano tam prac od 20 lat, więc trudno się dziwić, że nawierzchnia się zużyła. - Teraz położyliśmy specjalny parkiet sportowy. Fachowcy, którzy wykonywali zadanie, spisali się bardzo dobrze. Trzeba jednak podkreślić, że jeśli szkoła będzie chciała przeprowadzać na sali gimnastycznej jakieś uroczystości, to konieczne jest zakupienie wykładziny bądź zmiana obuwia. Panie w szpilkach nie mogą wchodzić na parkiet - podkreśla Kościukiewicz.

W szkole są bardzo zadowoleni z remontu podłogi. - Wiedzieliśmy, że gmina nie dysponuje dużą ilością pieniędzy, ale mieliśmy nadzieję, że dla nas znajdzie się trochę środków - stwierdza dyrektor Zdzisława Mickiewicz-Smutek. - Doczekaliśmy się napraw i jesteśmy bardzo zadowoleni - dodaje nauczycielka. Pani dyrektor cieszy się, że w sali sporo się zmieniło na lepsze.
- Jest czyściutko, podłoga nie jest taka śliska jak kiedyś, ponieważ położono specjalny lakier. Najważniejsze, że dzieci mają teraz odpowiedni komfort podczas zajęć z wychowania fizycznego - mówi Mickiewicz-Smutek.

Dyrektor szkoły podstawowej w Gęstowicach dziękuje wójtowi i urzędnikom. - Ta sprawa była dla nas bardzo ważna. Zareagowali szybko na nasze prośby - przyznaje zadowolona.

Łukasz Koleśnik

Co robię?


Żadna tematyka mnie nie odstrasza. Biznes, polityka, sport, reportaże, fotoreportaże, relacje, newsy, historia. Dzięki temu też pogłębiam swoją wiedzę i doskonalę swoje umiejętności.


Największą satysfakcję z pracy mam wtedy, kiedy w jakiś sposób mogę pomóc. Dlatego często opisuję ludzi z problemami, chorych i potrzebujących oraz zachęcam do pomocy. I kiedy uda się pomóc nawet w najmniejszym stopniu, to jest plus. 


Działam głównie na terenie powiatu krośnieńskiego. Obecnie trzymam rękę na pulsie, jeśli chodzi o poszczególne inwestycje w regionie, jak chociażby przygotowywane podniesienie zabytkowego mostu w Krośnie Odrzańskim (Czy zabytkowy most w Krośnie Odrzańskim zostanie podniesiony w tym roku? To coraz mniej prawdopodobne), przyglądam się rozwojowi szpitala w regionie (Zachodnie Centrum Medyczne w końcu kupiło nowy rentgen do szpitala. Budynek w Gubinie doczeka się termomodernizacji).


Jak trafiłem do Gazety Lubuskiej?


W Gazecie Lubuskiej jestem zatrudniony od kwietnia 2015 roku. Wcześniej też pracowałem jak dziennikarz, głównie na terenie Gubina i okolic. Tam stawiałem też swoje pierwsze kroki w zawodzie, poznałem podstawy, złapałem kontakty.


Początkowo nie łączyłem swojej przyszłości z dziennikarstwem. Myślałem o informatyce albo aktorstwie (wiem, spory rozstrzał ;) ). Ostatecznie trafiłem jednak na studia do Wrocławia, gdzie studiowałem na kierunku Dziennikarstwo i komunikacja społeczna. Poszczęściło mi się i po studiach zacząłem pracę w zawodzie oraz trwam w nim do dziś.


O mnie


Jestem miłośnikiem piłki nożnej oraz koszykówki. Od lat zapalony kibic Borussii Dortmund. Łatwo się domyślić, że w wolnym czasie lubię oglądać mecze, ale nie tylko. Czytam książki. Głównie kryminały lub biografie. Kinomaniak. Oglądam filmy (fan Gwiezdnych Wojen, ale tych starych) i seriale (za dużo by wymieniać). Lubię czasem pobiegać (za rzadko, co po mnie widać ;) ). Tak w skrócie. To tyle :)

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.