Zaczęły się wykopki, czyli szukanie haków? - Nie przestraszę się i nie dam się uciszyć - podkreśla sędzia z Gorzowa

Czytaj dalej
Fot. Tomasz Rusek
Tomasz Rusek

Zaczęły się wykopki, czyli szukanie haków? - Nie przestraszę się i nie dam się uciszyć - podkreśla sędzia z Gorzowa

Tomasz Rusek

- Próbuje się na mnie coś znaleźć - mówi wprost sędzia Olimpia Barańska-Małuszek. Od miesięcy krytykowała zmiany w sądownictwie. Teraz prześwietlona będzie jej praca: aż na 3,5 roku wstecz. Tylko... z jakiego powodu?

„Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego Sądów Powszechnych Przemysław Radzik będzie kopać w aktach spraw, które prowadziłam w ciągu ostatnich 3,5 roku. Ponieważ nie ma na mnie żadnej skargi, donosu (nic o tym nie wiem), wytyku, postępowania dyscyplinarnego, wyjaśniającego, czy przewlekłości postępowania, będzie szukać czegokolwiek w sprawach z ostatnich kilku lat, myślę, że w tych zakończonych również” - taki wpis, pod hasłem „zaczęły się wykopki”, sędzia Małuszek opublikowała na facebooku.

Wczoraj powiedziała „GL”, że takie postępowanie rzecznika „jest nastawione na represję”. Ma to być forma kary za to, że gorzowska sędzia odważnie i pod nazwiskiem krytykowała upolitycznienie wymiaru sprawiedliwości, w tym zmiany na stanowisku prezesów gorzowskich sądów. Robiła to wielokrotnie, w różnych formach i miejscach.

Pozostało jeszcze 78% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Tomasz Rusek

Najwięcej moich tekstów znajdziecie obecnie na stronie międzyrzecz.naszemiasto.pl. Żyję newsami, ciekawostkami, inwestycjami, problemami i dobrymi wieściami z Międzyrzecza, Skwierzyny, Trzciela, Przytocznej, Pszczewa i Bledzewa.
To niezywkły powiat, moim zdaniem jeden z najpiękniejszych (i najciekawszych!) w Lubuskiem. Są tam też wspaniali ludzie, z którymi mam szansę porozmawiać na facebookowym profilu Głos Międzyrzecza i Skwierzyny. Wpadnijcie tam koniecznie. Udało się nam stworzyć wraz z ponad 15 tysiącami ludzi fajne, przyjazne miejsce, gdzie znajdziecie newsy, piękne zdjęcia, relacje z ważnych wydarzeń i - codziennie! - najnowszą prognozę pogody. Bo od pogody zaczynamy dzień.


Staram się pilnować najważniejszych spraw i tematów. Sporo piszę o:


jeziorze Głębokim, o inwestycjach, czy atrakcjach turystycznych, ale poruszamy (MY - bo wiele tematów do załatwienia i opisania podpowiadacie Wy, Czytelnicy) dziesiątki innych spraw. 
Dlatego przy okazji wielkie dzięki za Wasze komentarze, opinie, zaangażowanie i wsparcie.



Zdarza się też, że piszę o Gorzowie. To moje rodzinne miasto, które - tak lubię myśleć - znam jak własną kieszeń. Cały czas się zmienia, rozbudowuje, wiecznie są tu jakieś remonty i inwestycje, więc pewnie jeszcze przez lata nie zabraknie mi tematów!



 


Do Gazety Lubuskiej (portal międzyrzecz.naszemiasto.pl jest jej częścią) trafiłem niemal 20 lat temu. Akurat zakończyłem swoją kilkuletnią przygodę z Radiem Gorzów i Radiem Plus, więc postanowiłem się sprawdzić w słowie pisanym (choć mówione było świetną przygodą). I tak się sprawdzam, i sprawdzam, i sprawdzam. Musicie bowiem wiedzieć, że Lubuska sprzed nastu lat i obecna to zupełnie inne gazety. Dziś, poza pisaniem, robimy zdjęcia, nagrywamy filmy, przygotowujemy relację. Żaden dzień nie jest takim sam. I chyba dlatego tak lubię tę pracę.

Lubię też:



  • jazdę na rowerze

  • pływanie

  • urlopy

  • gołąbki

  • seriale

  • lenistwo



nie przepadam za:



  • winem

  • górami

  • ogórkową

  • tłumem

  • hałasami

  • wczesnym wstawaniem (aczkolwiek nieźle mi wychodzi!)



OK, w ostateczności mogę zjeść ogórkową.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.