Zamiast użytkowników wieczystych będą właściciele

Czytaj dalej
Fot. pixabay.com
Zbigniew Borek, (jm) (wak) (ak) (jp) (gk) (mb) (kk) (eg) (rh)

Zamiast użytkowników wieczystych będą właściciele

Zbigniew Borek, (jm) (wak) (ak) (jp) (gk) (mb) (kk) (eg) (rh)

Wystarczy zaświadczenie, a sąd skreśli „użytkowanie wieczyste” i zastąpi „własnością”

– Teraz niby grunt jest nasz, ale tak naprawdę nie mamy do niego prawa własności. Z chęcią bym go wykupiła na własność, żeby go potem przepisać dzieciom – mówi Ewa Guzik, mieszkanka Kunic koło Słubic. Waldemar Kuzio z pobliskiej Gó-rzycy dodaje, że choć na razie w sferze projektu, to już widać, że pomysł rządu PiS jest dobry. Andrzej Łusiewicz, emeryt z Nowej Soli, podkreśla, że własność daje człowiekowi „większą stabilność”. Irena Płocienniczak, mieszkanka Żar: Dzięki pełnemu prawu do gruntu pod budynkiem mieszkańcy mogą się w nim czuć po prostu pewniej.

– To świetny pomysł – ocenia Alicja Kryniecka, ekspedientka ze Świebodzina. – W rodzinie mieliśmy do czynienia z próbą przekształcenia użytkowania wieczystego we własność i mogę powiedzieć jasno: dziś to jest bardzo zawiła i skomplikowana procedura. Uważam, że wszelkie zmiany usprawniające i ułatwiające jakiekolwiek procedury są bardzo dobre.

Spadek komuny

Użytkowanie wieczyste obowiązuje w polskich przepisach od 1961 r. Wzorzec zawędrował do PRL oczywiście zza wschodniej granicy. Do 1989 r. użytkowanie wieczyste było praktycznie jedyną możliwością nabycia gruntów państwowych w miastach. – Osobom z zachodu Europy trudno w ogóle wytłumaczyć, co to jest użytkowanie wieczyste. To pojęcie nieprze-tłumaczalne na język angielski – mówi Artur Radziński, który przed objęciem funkcji wiceprezydenta Gorzowa prowadził biuro nieruchomości.

Marek Ast, poseł i szef PiS w Lubuskiem: O uregulowaniu tej sprawy mówiło się już w latach 90. Kolejne rządy podejmowały ten temat, ale żaden go nie wprowadził. A to jest sprawa bardzo ważna dla naszego regionu. Użytkowanie wieczyste jest na 99 lat, więc powoli zbliżamy się do czasu, gdy ten okres będzie mijał. Ci, którzy teraz tylko użytkują grunty, będą mogli też inaczej podchodzić do inwestowania na nich. W końcu będzie to ich ziemia.

Według szacunków rządu PiS w Polsce jest około 1,5 mln użytkowników wieczystych

Wiceprezydent Radziński chwali rządowy projekt także jako zabezpieczenie przed prawem europejskim i ewentualnymi roszczeniami Niemców do swoich dawnych ziem. – Prawo do użytkowania wieczystego stoi bowiem niżej od prawa własności. Gdy więc zgłosi się były właściciel nieruchomości, to w świetle uregulowań europejskich może się okazać, że to jemu przysługuje ziemia.

Radziński jest przekonany, że na nowej ustawie zyskają najbardziej ci, którzy dziś biorą grunty w użytkowanie wieczyste. Nie będą bowiem musieli płacić samorządom opłat za użytkowanie tak długo, jak przewiduje umowa (czytaj na stronie 16 Strefy Biznesu). – Stracą przez to gminy – uwa-ża wiceprezydent. Podobnego zdania jest Irmina Duda z urzędu miasta w Gozdnicy. – Trzeba pamiętać, że przekształcenie wiąże się z uiszczaniem opłaty przekształceniowej nawet przez 20 lat. Jeśli ktoś miał umowę o użytkowanie wieczyste zawartą na okres dłuższy, to z pewnością zyska – mówi.

Armia użytkowników

Jak wielu ludzi może dotyczyć nowa ustawa? Rząd szacuje, że w skali kraju nawet 1,5 mln osób. Dla przykładu: w gminie Bytom Odrzański 102 działki ma w użytkowaniu wieczystym 294 użytkowników lub współużytkowników. – W latach 2005-2016 przekształcono z użytkowania we własność 72 działki – informuje Dorota Kaszubska z urzędu miejskiego.

Urzędnicy nie boją się szy-kowanej zmiany. Agnieszka Ślebiedzińska z urzędu w Łęknicy: Z perspektywy urzędu zmieni się niewiele. Opłaty za użytkowanie wieczyste stanowią u nas nieznaczną pozycję w budżecie.

Pomysł rządu chwali nawet Katarzyna Osos, posłanka opozycyjnej Platformy Obywatelskiej z Zielonej Góry: Wielokrotnie w czasie dyżurów mieszkańcy domagali się takiego rozwiązani. Nie znam konkretnych rozwiązań, ale pomysł idzie w dobrym kierunku i jest oczekiwany zapewne przez zdecydowaną większość mieszkańców.

Krzysztof Sienkiewicz, właściciel biura Sienkiewicz Nieruchomości w Gorzowie: Użytkowanie wieczyste to wymysł komuny. Propozycja rządu jest korzystna dla użytkowników, natomiast może być problem, jeśli chodzi o dochody gmin. Choć opłaty za wieczyste użytkowanie są niewielkie w przypadku pojedynczej osoby, to jeśli pomnożymy je np. przez kilkadziesiąt tysięcy osób, jak w przypadku miast wielkości Gorzowa czy Zielonej Góry, to może to już być kwota znacząca dla budżetu. Obawiam się, że mogą zostać podwyższone podatki, by załatać powstałą w ten sposób dziurę. Zapłacą za to wszyscy, a skorzystają na tym tylko ci, którzy mają użytkowanie wieczyste.

– Miasto nie straci wiele na podatkach – uważa jednak Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry. Generalnie jest za propozycją rządu, ale... pod jednym warunkiem. – Oferta powinna obejmować wszystkich. Z obecnej propozycji rządu skorzystają mieszkańcy, ale ci, którzy są już przedsiębiorcami – nie. Ci ostatni chcą się uwłaszczyć, ale prawo na to nie pozwala. Inwestorzy zagraniczni dziwią się i pytają, co to znaczy użytkowanie wieczyste. Na Zachodzie nie ma takich przepisów i powinniśmy z nich zrezygnować całkowicie.

Zbigniew Borek, (jm) (wak) (ak) (jp) (gk) (mb) (kk) (eg) (rh)

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.