Żarska fawela. Miasto stawia nowe kontenery

Czytaj dalej
Fot. Lucyna Makowska
Grzegorz Kozakiewicz

Żarska fawela. Miasto stawia nowe kontenery

Grzegorz Kozakiewicz

Prowizoryczne pomieszczenia posłużą jako lokale zastępcze i socjalne. Magistrat wyda na nie około stu tysięcy złotych.

Jak mówi Lesław Krzyżak, szef miejskiej komisji ogólnospołecznej, pomysł dojrzewał od dawna. Dzięki wolnym środkom pochodzącym z ubiegłorocznego budżetu, udało się wygospodarować na ten cel 100 tys. zł. Kolejne 100 tys. przeznaczono na remonty miejskich pustostanów. Miasto chce wydać więcej także na egzekucje komornicze związane z zaległymi czynszami.

- To dobry krok w stronę zdyscyplinowania najemców, którzy nie płacą, chociaż stać ich na czynsz. - mówi L. Krzyżak - Ci ludzie dotychczas myśleli, że nic im nie można zrobić. Same pogłoski o planach stawiania kontenerów sprawiły, że zaległości zaczęły topnieć.

Z czterech zakupionych kontenerów, trzy posłużą w charakterze lokali zastępczych. Umieścić będzie można tam nawet do osiemnastu mężczyzn. Najprawdopodobniej trafią oni do Kunic, na ulicę Powstańców Wlkp.

- Miasto tłumaczy tą lokalizacją tym, że jest tam już przygotowana działka - mówi Edyta Gajda, miejscowa radna - To tylko w połowie prawda. Ponadto przy Powstańców mamy już mieszkania socjalne. Zsyłanie tam kolejnych lokatorów, borykających się z problemem alkoholowym, uciążliwych, sprawi, że powstanie tam getto. Kunice i bez tego nie mają dobrej marki. Sytuowanie tam kontenerów, na pewno tego wizerunku nie poprawi.

E. Gajda przyznaje, że pomysł budzi w niej mieszane uczucia.

Choć aspekt ekonomiczny jest oczywisty, skutki społeczne mogą być mało zachęcające. Według radnej należy unikać koncentracji podobnych przybytków w jednym miejscu. Pod znakiem zapytania stoi też trwałość przyjętego rozwiązania. Kontener starczy raptem na kilka lat. Co potem? Czy sięgniemy do kieszeni po kolejne 100 tysięcy?

- Pomysł umieszczenia kontenerów na osiedlu socjalnym budzi ogromne kontrowersje - podkreśla radna Edyta Gajda.
Lucyna Makowska - Pomysł umieszczenia kontenerów na osiedlu socjalnym budzi ogromne kontrowersje - podkreśla radna Edyta Gajda.

Krzysztof Tuga, prezes Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej, twierdzi, że o projekcie nie słyszał. Do spółki nie zwrócono się z prośbą o administrowanie nowym nabytkiem. Nie wiadomo też, którzy lokatorzy mieliby tam trafić.

- Eksmisje leżą po stronie miasta - mówi K. Tuga. - My ze swej strony wolimy rozwiązania polubowne. Dotychczasowe doświadczenia pokazują, że bywają one dużo korzystniejsze.

Grzegorz Kozakiewicz

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.