Zielonogórski Gęśnik po rewitalizacji ma posłużyć każdemu

Czytaj dalej
Fot. Natalia Dyjas
Czesław Wachnik

Zielonogórski Gęśnik po rewitalizacji ma posłużyć każdemu

Czesław Wachnik

Dolina Gęśnika ma być po zmianach miejscem, gdzie mieszkańcy przyjemnie spędzą wolny czas w otoczeniu przyrody.

W przyszłym tygodniu, najpewniej 13 czerwca, ma zostać podpisana umowa ze spółką Inwestycyjna Grupa Budowlana z Sosnowca, która wygrała przetarg na rewitalizację Doliny Gęśnika.

- Podpisanie umowy odbędzie się na terenie Doliny Gęśnika - mówi prezydent Janusz Kubicki. Podczas tego wydarzenia zaplanowano też prezentację planowanych zamierzeń i zmian. A więc dowiemy się, jak będzie wyglądała Dolina Gęśnika już w kwietniu 2018 roku. Bo to właśnie wtedy prace modernizacyjne mają być zakończone.

Jak dowiedzieliśmy się w spółce, odpowiedzialnej za rewitalizację, na razie na terenie Doliny Gęśnika będą prowadzone prace przygotowawcze i porządkowe. Trzeba m.in. ogrodzić teren i wywieźć tony śmieci, które tam wyrzucono w ostatnich latach. A także wykonać projekt. Właściwe roboty będą możliwe, kiedy spółka będzie miała gotowy projekt i pozwolenie na budowę. A więc najpewniej rozpoczną się dopiero po wakacjach.

Koszt rewitalizacji wyniesie 8,2 mln zł, chociaż wcześniej miasto planowało wydać na ten cel 6,7 mln zł. Różnica ma być pokryta z oszczędności, które zamierza się uzyskać w wyniku planowanych przetargów na inne prace, chociażby drogowe.
Celem rewitalizacji jest, by Dolina Gęśnika zamieniła się w Park Odkrywców.

- W dolinie pojawią się polany i łąki piknikowo-wypoczynkowe, ogrodzony plac zabaw dla zwierząt, chyba pierwszy w Zielonej Górze, siłownia zewnętrzna, miejsce do plażowania i do rozpalania ognisk - mówi Filip Gryko, radny Zielona Razem, który jest jednym z inicjatorów rewitalizacji tych terenów zielonych, a w zeszłym roku, wraz z dr Agnieszką Opalińską poprowadził festyn właśnie w Dolinie Gęśnika. Na tej imprezie mieszkańcy, w tym również dzieci, mogli głosować, jakie zmiany widzieliby w tej okolicy. Za konsultacje była odpowiedzialna zielonogórska Fundacja Partycypacja.

Jakie jeszcze zmiany czekają te zaniedbane obecnie tereny zielone?

- Nie zabraknie też tzw. małej architektury czyli ławek, altan, stojaków na rowery - dodaje Filip Gryko.
Te ostatnie chociażby powstaną dlatego, że wytyczona zostanie w tej okolicy także ścieżka dla rowerów.

W miejscu historycznego przebiegu strumyka, pojawi się oczko wodne i urządzenia spiętrzające wodę. Przy strumieniu planuje się montaż specjalnych siatek, na których można będzie się położyć i wypoczywać. Natomiast nad strumieniem pojawią się kładki, a dolina zostanie oświetlona.

Nad szczegółowym projektem pracuje obecnie zielonogórski architekt - Paweł Gołębiowski.

Filip Gryko zapowiedział, że to co znajdzie się w Dolinie Gęśnika po rewitalizacji jest zgodne z postulatami mieszkańców.
- To ma być miejsce wypoczynku, gdzie każdy będzie mógł przyjść ze znajomymi i w otoczniu przyrody dobrze się czuć - mówi radny.

Bo to właśnie mieszkańcy mogli w maju zeszłego roku głosować na poszczególne elementy trzech projektów, stworzonych przez trzech architektów. Głosować można było między innymi na stworzenie toru saneczkowego, ogrodów tematycznych, winnic, ogródków społecznych...

- Taki festyn to świetny sposób na partycypację - mówił nam wtedy pan Artur, który na konsultacje przyszedł razem z bliskimi.

Wziął też w nich udział Mariusz Marchewka.

- Liczę na to, że miasto nie nawali w tym projekcie - mówi zielonogórzanin. - Bo dotychczasowe jego działania, powodują, że serce drży, gdy władze miasta zabierają się za rewitalizację. W konsultacjach widać, że ludzie chcą, by zachować naturalny charakter tego miejsca. Dlatego przy pomocy rozsądnego ogrodnika i architekta na pewno da się to miejsce ulepszyć, w sposób nieingerujący za bardzo w teren. Broń Boże, nie stawiajmy tam tylko plastikowych figurek!

Czesław Wachnik

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.