Znalazły się pieniądze na nowy miejski żłobek

Czytaj dalej
Fot. Tomasz Rusek
Jarosław Miłkowski

Znalazły się pieniądze na nowy miejski żłobek

Jarosław Miłkowski

W piątek, 4 marca radni mają przeznaczyć pieniądze na budowę żłobka przy ul. Maczka w Gorzowie. Jeśli to zrobią, pierwsza łopata zostanie wbita jeszcze wiosną.

Jeszcze w tym roku setka najmłodszych gorzowian będzie mogła chodzić do nowego żłobka na Górczynie. Stanie się tak, jeśli podczas piątkowej sesji radni przeznaczą dodatkowe pieniądze na jego budowę.

O konieczności wybudowania czwartego w mieście żłobka mówi się od lat. Powód jest oczywisty - co roku miejsc nie starcza dla wszystkich chętnych.

By znaleźć pieniądze na żłobek, miasto złożyło wniosek o dofinansowanie z tegorocznego programu Maluch. Urzędnicy liczyli, że z Ministerstwa Rodziny Pracy i Polityki Społecznej (kieruje nim gorzowianka Elżbieta Rafalska) uda się pozyskać 3 mln zł, a więc około połowę pieniędzy na inwestycję (resztę wyłoży miasto).

Ministerstwo pieniądze rozdzieliło pod koniec lutego. Okazało się wtedy, że Gorzów otrzymał 1,837 mln zł. W ostatni wtorek prezydent Jacek Wójcicki zapowiadał, że miasto znajdzie brakujące 1,163 mln zł. No i znalazło. - Pochodzą z nadwyżek na rachunku bieżącym budżetu, wynikających z rozliczeń kredytów i pożyczek z lat ubiegłych - uzasadnia skarbnik miasta Agnieszka Kaczmarek.

Żeby pieniądze mogły zostać przeznaczone na żłobek, muszą się jeszcze zgodzić radni. Spotkają się dziś o 15.00 w magistracie. Sesja nie będzie długa. Oprócz tematu żłobka radni muszą jeszcze przegłosować kosmetyczne zmiany w planie gospodarki niskoemisyjnej, czyli w programie Kawka (to wielka zamiana pieców na centralne ogrzewanie ).

Sam żłobek ma stanąć w pobliżu istniejącego już przedszkola przy Maczka. A że program Maluch przypomina drogowe „schetynówki”, to - tak jak one - budynek musi stanąć do końca roku (inaczej dotacja przepada).

Kiedy ruszy budowa? - Jeśli radni zgodzą się na przekazanie pieniędzy, będzie trzeba jeszcze ogłosić przetarg. Budowa mogłaby ruszyć na przełomie kwietnia i maja - informuje Ewa Sadowska - Cieślak, rzeczniczka magistratu.

Jarosław Miłkowski

Jestem dziennikarzem gorzowskiego działu miejskiego "Gazety Lubuskiej". Zajmuję się tym, co na co dzień dzieje się w Gorzowie - opisuję to, co dzieje się w magistracie, przyglądam się miejskim inwestycjom, jestem też blisko Czytelników. Często piszę teksty o problemach, z którymi mieszkańcy przychodzą do naszej redakcji w Gorzowie (Park 111, ul. Sikorskiego 111, II piętro). Poza tym bliskie mi są tematy związane z Kościołem. Od dzieciństwa jestem też miłośnikiem żużla, więc zajmuję się też tą dyscypliną sportu. Gdy żużlowcy rozgrywają sparingi, turnieje szkoleniowe a także jeżdżą w turniejach za granicą Polski, wybieram się tam z aparatem fotograficznym.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.