Znów liczymy na dobre serca zielonogórzan

Czytaj dalej
Fot. Mariusz Kapała
Natalia Dyjas-Szatkowska

Znów liczymy na dobre serca zielonogórzan

Natalia Dyjas-Szatkowska

O zbliżającym się Biegu Jeża i pomaganiu zwierzakom rozmawiamy z Radosławem Brodzikiem ze stowarzyszenia Zielona Góro zacznij biegać

Przed nami już czwarty Bieg Jeża, którego celem jest charytatywna zbiórka karmy dla podopiecznych zielonogórskiego schroniska. Czy w tym roku na biegających czekają jakieś nowości?
Tak. Wprowadzamy nową rzecz – zapisy elektroniczne. Liczymy dalej na te dobre serca zielonogórzan, bo do tej pory nigdy nie zawiedli. Na stronie www.pulsarsport.pl prowadzimy do końca października zapisy na bieg. A zapisanych uczestników jest już całkiem sporo, więc warto się pospieszyć. Limit biegu dużego, czyli Biegu Jeża to 500 osób. Decyduje kolejność zgłoszeń: kto pierwszy, ten lepszy. Duży Bieg Jeża zacznie się o godz. 11.00. I to jak zwykle są dwa duże okrążenia w Parku Tysiąclecia, czyli ok. 3 km.

To bieg dla dorosłych, a czy dzieci też mogą pobiec?
Oczywiście! Dla najmłodszych przygotowaliśmy mały bieg. Dzieciaki w nim biegnące nazywamy „jeżykami”. Tutaj limit biegu to sto osób.

Co przynosimy na Bieg Jeża?
Karmę, obroże, koce, ręczniki. Zależy nam również na tym, by przynosić karmę specjalistyczną, bo do schroniska często trafiają psy i koty, które są chore i potrzebują konkretnej diety, wzbogaconej o witaminy i minerały.

Czyli zapisujemy się elektronicznie, ale karmę przynosimy w dniu wydarzenia?
Dokładnie tak. Jeśli uczestnik się zarejestruje, to liczymy na to, że w dniu wydarzenia przyniesie karmę. W zamian oferujemy świetny bieg, rozgrzewkę, niezapomnianą zabawę...

Zapraszamy wszystkich na bieg! - mówi Radosław Brodzik
Mariusz Kapała Zapraszamy wszystkich na bieg! - mówi Radosław Brodzik

A oprócz biegu, jakich jeszcze możemy spodziewać się atrakcji?
Każdy uczestnik otrzyma pakiet startowy, postaramy się też zagwarantować każdemu uczestnikowi medal. Oprócz tego odbędą się pokazy tresury zwierząt, będzie stoisko schroniska. Wielkie wsparcie mamy też z Medycznego Studium Zawodowego, stąd też bieg połączymy z dniami otwartymi tego studium. Tutaj znajdą się: bezpłatne masaże dla uczestników, porady fizjoterapeutów, kawiarenka jeżyka, w której, w razie niepogody, będzie można ukryć się z dzieciakami. Będzie przedszkole dla dzieci, których rodzice pobiegną podczas wydarzenia. Najmłodszymi zajmą się wolontariusze. Dla nich będzie też malowanie twarzy i animacje.

Kiedy będzie można odbierać pakiety?
Będzie to możliwe już na dzień przed biegiem, czyli 4 listopada. Od godz. 15.00 do 20.00 będzie można się już pojawiać w biurze naszych zawodów w Medycznym Studium Zawodowym, przy ul. Wazów 44. Pakiety będzie można też odbierać w dniu zawodów od 8.30 do 10.00.

Czy obowiązuje specjalny strój?
Wzorem lat poprzednich zachęcamy, by uczestnicy przebrali się na bieg. Sam kiedyś biegłem jako zielonogórskie winogronko! Na bieg zapraszamy wszystkich: doświadczonych i niedoświadczonych biegaczy, wielbicieli zwierzaków. Warto pomagać.

Dziękuję za rozmowę.

Natalia Dyjas-Szatkowska

Dzień dobry! Nazywam się Natalia Dyjas-Szatkowska i jestem rodowitą zielonogórzanką. Pracuję w "Gazecie Lubuskiej" od 2016 roku. I choć z wykształcenia jestem filologiem polskim i teatrologiem, to swoją pracę zawodową związałam właśnie z mediami. 


W obszarze moich działań znajdują się: 



  • problemy i sprawy Zielonej Góry,

  • kwestie, które poruszają mieszkańców powiatu zielonogórskiego.


Ważne są dla mnie codzienne problemy mieszkańcówsprawy społeczne i kulturalne naszego regionu. Nie jest mi obojętny los zwierzaków i często piszę o nich na naszych łamach. Lubię spotkania z ludźmi i to właśnie nasi Czytelnicy są dla mnie wielką inspiracją. To oni podpowiadają, czym warto się zająć, co ich boli, denerwuje, ale i cieszy. 


Zawsze lubiłam rozmawiać z ludźmi. Jako osoba, która pracowała z nimi podczas organizacji różnych wydarzeń kulturalnych i festiwali, zrozumiałam, że to właśnie człowiek i jego historia są dla mnie najważniejsze. To więc chyba nie przypadek, że zaczęłam pracę w dziennikarstwie... 


W wolnych chwilach (jeśli jakaś się znajdzie... :)) nałogowo pochłaniam książki (kryminałom mówię nie, ale mocno kibicuję nowej, polskiej prozie) i z aparatem poznaję nasze piękne województwo lubuskie. Chętnie dzielę się urodą regionu na łamach "Gazety Lubuskiej" i portalu "Nasze Miasto". Nie boję się też pokazywać, co jeszcze mogłoby się tutaj zmienić. I to właśnie przynosi mi największą satysfakcję w pracy. Gdy uda się choć trochę ulepszyć otaczającą nas rzeczywistość. 


Czy w Twojej okolicy dzieje się coś ważnego? Masz sprawę, która Twoim zdaniem powinna zostać opisana w naszej gazecie? A może masz jakiś kłopot, który należy rozwiązać? Śmiało! Skontaktuj się ze mną, postaram się zająć danym tematem.


Kontakt do mnie: natalia.dyjas@polskapress.pl


Telefon: 68 324 88 44 lub: 510 026 978.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.